czwartek,
ORP „Sęp”
17 października 1938 roku w holenderskiej stoczni Rotterdamsche w Rotterdamie został zwodowany polski okręt podwodny ORP Sęp. Był to jeden z dwóch okrętów klasy Orzeł wybudowanych dla Marynarki Wojennej II RP. Większość kosztów budowy została spłacona polskimi produktami rolnymi, głównie jęczmieniem.
W 1936 roku Polacy zlecili wybudowanie dwóch okrętów podwodnych Zjednoczeniu Stoczni Holenderskich. Pierwszym był ORP „Orzeł”, drugi zwodowano 17 października 1938 roku w holenderskiej stoczni Rotterdamsche w Rotterdamie. Jednostka otrzymała nazwę ORP „Sęp”. W 1939 roku znacznie wzrosło napięcie międzynarodowe. W kwietniu jeszcze przed zakończeniem procedury odbioru okrętu jednostkę sprowadzono do Polski.
Plan operacyjny polskich okrętów podwodnych o kryptonimie „Worek” realizowany we wrześniu 1939 zakładał, że ich głównym zadaniem będzie obrona Helu przed niemieckim desantem morskim. Defensywna i pasywna taktyka nie pozwoliła wykorzystać zalet okrętów podwodnych. Po niemieckim ataku na Polskę ORP „Sęp” wyszedł w morze już pierwszego dnia wojny. 2 września zaatakował niemiecki niszczyciel „Friedrich Ihn”, niestety przeciwnik dostrzegł wystrzeloną torpedę i zdołał ją wyminąć. Wrogi okręt przeprowadził kontratak za pomocą bomb głębinowych podczas którego „Sęp” został uszkodzony. 3 września podczas ładowania akumulatorów na powierzchni wody, polski okręt został zaatakowany przez niemiecki okręt podwodny U-14, Polaków uratował wadliwy zapalnik torpedy wystrzelonej przez przeciwnika, który spowodował przedwczesny wybuch.
Z uwagi na ograniczoną zdolność manewrowania okręt skierował się na szwedzkie wody terytorialne. Próba samodzielnej naprawy uszkodzeń zakończyła się niepowodzeniem. Po wyrażeniu zgody przez dowództwo, 17 września „Sęp” podpłynął bliżej szwedzkiego brzegu i wezwał pilota. W eskorcie szwedzkiego torpedowca wpłynął do portu Stavnas, gdzie został internowany, a następnie rozbrojony. Razem ze „Żbikiem” i „Rysiem” resztę wojny spędził w Szwecji.
Po zakończeniu wojny internowane w Szwecji polskie okręty podwodne powróciły do kraju. Po remoncie „Sęp” służył jako jednostka szkoleniowa. W grudniu 1964 roku na okręcie doszło do jednego z najtragiczniejszych wypadków w historii powojennej polskiej Marynarki Wojennej. Wskutek wybuchu w przedziale akumulatorowym doszło do pożaru, w którym śmierć poniosło ośmiu marynarzy. Tragedia została utajniona przez komunistyczne władze.
Po rocznym remoncie „Sęp” wrócił do służby, jednak już nigdy nie zanurzył się pod wodę. 2 września 1969 roku okręt wycofano ze służby. Jednostka została zezłomowana, zachowane fragmenty okrętu znajdują się w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni oraz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.