sobota,
Bolesław Polończyk
Dziś mija rocznica śmierci inżyniera górnictwa, uczestnika kampanii wrześniowej, porucznika Armii Krajowej cichociemnego, więźnia sowieckich łagrów, kawalera Orderu Wojennego Virtuti Militari.
Bolesław Jan Polończyk urodził się 8 września 1906 roku w Dobczycach niedaleko Myślenic. Ukończył gimnazjum w Myślenicach. W 1925 zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia na Akademii Górniczej w Krakowie. W 1839 roku zdobył dyplom inżyniera górnictwa. W ramach służby wojskowej odbył kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Po przejściu do cywila podjął pracę w kopalniach na Śląsku.
W 1939 roku został zmobilizowany do 5 Pułku Strzelców Konnych w Dębicy. Służył jako dowódca plutonu zwiadu. Po agresji ZSRR na Polskę dostał się do niewoli sowieckiej. Po ucieczce przedostał się do Rumunii. W grudniu zameldował się we Francji, gdzie trafił do Centrum Wyszkolenia Piechoty w Coëtquidan. Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii w czerwcu 1940 roku otrzymał przydział do III Dywizjonu Pociągów Pancernych. Zgłosił się do służby w kraju i odbył szkolenie cichociemnych. 31 stycznia 1943 roku złożył przysięgę na rotę Armii Krajowej.
W nocy z 9 na 10 września 1943 roku w ramach operacji lotniczej „Neon 4” został przerzucony do okupowanej Polski. Razem z nim w kraju znaleźli się podporucznik Fryderyk Serafiński „Drabina” oraz kapitan Elżbieta Zawacka „Zo”. Skoczków przyjęła placówka odbiorcza „Solnica” kilka kilometrów od Grodziska Mazowieckiego. Po standardowej aklimatyzacji w okupowanym kraju otrzymał przydział do Okręgu Lublin AK. Był oficerem Oddziału III Sztabu, pracował w komórce odbioru zrzutów.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej został aresztowany przez NKWD, a następnie wywieziony do sowieckiego łagru. W 1946 roku wrócił do Polski. Po powrocie pracował w śląskich kopalniach. Zmarł 29 lutego 1996 roku w Myślenicach.