czwartek,
2002: Wichura na Mazurach
Siedemnaście lat temu około południa nad Mazurami przeszedł front szkwałowy z trąbami powietrznymi. Huraganowy wiatr zniszczył ponad 45 tysięcy hektarów lasów w szesnastu nadleśnictwach. Dotyczyło to 11% terenu Puszczy Piskiej, znacznych obszarów Puszczy Kurpiowskiej oraz Boreckiej, a w mniejszym stopniu także Puszczy Rominckiej i Augustowskiej. 4 lipca 2002 roku był datą największej klęski w powojennej historii polskiego leśnictwa do lipca 2017 roku.
Skutków działania kataklizmu było dużo więcej. W gminie Pisz zgłoszono ponad pięćset uszkodzeń budynków. W gminie Orzysz odnotowano około dwustu takich przypadków. Wśród nich były także zgłoszenia całkowitego zniszczenia budynku i dwa pożary. Na mazurskich jeziorach wywracały się łodzie, były wypadki utonięć. Zniszczeniu uległo wiele samochodów. Wiatr i połamane drzewa pozrywały kilometry linii energetycznych i telefonicznych. Ponad tysiąc powalonych drzew zablokowało drogi oraz linie kolejowe.
Likwidacja skutków klęski żywiołowej kosztowała miliony złotych.