czwartek,
Tadeusz Kifer
Dziś mija rocznica śmierci podchorążego Wojska Polskiego, uczestnika kampanii wrześniowej, żołnierza Armii Krajowej, więźnia KL Auschwitz.
Tadeusz Roman Kifer urodził się 20 marca 1922 roku w Warszawie. Mieszkał w podwarszawskich Czechowicach (obecnie dzielnica Ursus). Ukończył Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego. Działał w harcerstwie. Jako siedemnastolatek walczył w kampanii wrześniowej, został ciężko ranny. Na początku 1940 roku rozpoczął działalność konspiracyjną w Związku Walki Zbrojnej.
Dowodził patrolem dywersyjno-sabotażowym, jego grupa znalazła się później w składzie Batalionu „Miotła” w Zgrupowaniu „Radosława” podczas powstania warszawskiego. Uczestniczył w wielu akcjach bojowych, głównie w atakach na niemiecki transport kolejowy. Był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Czechowicach, nocna przepustka pozwalała poruszać się w trakcie godziny policyjnej. Do działalności konspiracyjnej wprowadził swoją rodzinę. W jego rodzinnym domu znajdował się skład broni, punkt nasłuchu radiowego oraz magazyn prasy konspiracyjnej.
1 października 1942 roku został aresztowany przez gestapo wraz z matką, siostrą i koleżanką z konspiracji. Przeszedł brutalne śledztwo. Dzięki jego zeznaniom i wzięciu całej winy na siebie zwolniono zatrzymane z nim kobiety. Nie ujawnił żadnych informacji na temat polskiego podziemia. 18 listopada 1942 roku trafił do transportu do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, gdzie został zamordowany 9 grudnia. Miał wtedy dwadzieścia lat.