sobota,
Miklós Beljung
Miklós Beljung urodził się 5 marca 1914 roku w Lugoj, w Rumunii. Jego ojciec był Francuzem, matka siedmiogrodzką Niemką. Beljung uważał się za Węgra, miał obywatelstwo tego kraju. Jego młodzieńcze lata były bardzo burzliwe. Jako dwudziestolatek wyjechał do Francji i wdał się w bójkę. Aby uniknąć więzienia, wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Dość szybko zdezerterował. Złapany przez żandarmerię trafił do więzienia.
Po ucieczce z więzienia wyjechał do Niemiec, gdzie działał w ruchu antyhitlerowskim. Został aresztowany i osadzony w więzieniu. Po wybuchu wojny z nakazem pracy przyjechał na Śląsk. Przypadkowo poznał Elżbietę Orlińską, łączniczkę Związku Walki Zbrojnej. Orlińska zwerbowała go do polskiego ruchu oporu. W 1941 roku złożył przysięgę.
Biegle znał kilka języków. Odznaczał się nieprzeciętną inteligencją i talentem aktorskim. Do tego potrafił zachować zimną krew w każdych okolicznościach. Wszystkie te cechy powodowały, że był idealnym kandydatem do racy w wywiadzie. Wcielał się w role wysoko postawionych Niemców. Najczęściej udawał SS-Obersturmführera Karla Heimbacha i wiedeńskiego przemysłowca Petera Androna. Jego pierwsza akcja polegał na zamówieniu w sosnowieckiej drukarni blankietów, dzięki którym Polacy mogli przeprowadzać operacje finansowe i „legalnie” kupować broń.
Jedną z najbardziej śmiałych jego akcji był zakup pięciuset pistoletów przeprowadzony na terenie Protektoratu Czech i Moraw. Trafiły one w ręce żołnierzy Armii Krajowej. Choć Niemcy nigdy nie skojarzyli osoby Beljunga z odgrywanymi przez niego postaciami, zaczęli go podejrzewać o powiązania z polskim ruchem oporu. Musiał uciekać z Katowic. Początkowo ukrywał się w Wiedniu, a następnie w Rudzie Śląskiej.
Po wojnie podobnie jak wielu innych żołnierzy AK trafił do komunistycznego więzienia. Po wyjściu na wolność ożenił się z Elżbietą Orlińską i uzyskał polskie obywatelstwo. Jako młody człowiek grał w piłkę w Rumunii. W Polsce został trenerem. Przez pewien czas prowadził chorzowski Ruch. Później został pierwszym dyrektorem Stadionu Śląskiego. W Katowicach założył restaurację „Hungaria”. Zmarł 16 maja 1974 roku w Katowicach.