wtorek,
Bitwa pod Filipowem
Podczas potopu szwedzkiego, 22 października 1656 roku w okolicach miejscowości Filipów na Podlasiu polskie oddziały stoczyły bitwę z wojskami szwedzko-brandenburskimi.
W 1656 roku w stronę Prus Książęcych ruszyły wojska Rzeczypospolitej pod dowództwem hetmana polnego litewskiego Wincentego Gosiewskiego. Były to głównie formacje jazdy, a ich żołnierze pochodzili z oddziałów litewskich, wojsk zaciężnych koronnych, pospolitego ruszenia podlaskiego, mazowieckiego i płockiego. Polaków wspierał oddział Tatarów. Na początku października żołnierze Gosiewskiego sforsowały Narew i udały się w stronę Ełku.
Na wieść o ruchach przeciwnika sprzymierzony ze Szwedami elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm wysłał nad granicę z Koroną swoje wojska pod dowództwem generała Georga Friedricha von Waldecka. Dołączyły do nich szwedzkie oddziały pod komendą Bogusława Radziwiłła. W pobliżu nadgranicznej wsi Prostki Waldeck postanowił zorganizować obronę. 8 października 1656 roku wojska szwedzko-brandenbursko-pruskie zostały rozbite przez oddziały Gosiewskiego.
Do kolejnej bitwy doszło pod Filipowem. 22 października w pobliżu tej miejscowości rozlokowali się żołnierze hetmana Gosiewskiego. Niespodziewanie na ich tyły uderzyli Szwedzi. Szwedzi i Brandenburczycy uzyskali wyraźną przewagę, a cofającym się pod ich naporem polskim wojskom zagroziło oskrzydlenie. Hetman Gosiewski uznał, że nie zdoła pokonać przeciwnika i zarządził odwrót. Jego żołnierze wycofali się na północ. Dzięki temu manewrowi uniknięto większych strat, jednak Szwedzi zdobyli część taborów i odbili pojmanego przez Polaków pod Prostkowem Bogusława Radziwiłła. Po bitwie hetman Gosiewski zawarł rozejm z elektorem i opuścił ze swoimi oddziałami Prusy Książęce.