wtorek,
Tank Piłsudskiego
Kiedy w listopadzie 1918 roku wybuchły polsko-ukraińskie walki we Lwowie profesor Antoni Markowski przedstawił pomysł budowy samochodu pancernego. Komendant II Grupy Wojska Polskiego we Lwowie kapitan Mieczysław Boruta-Spiechowicz w pełni zaakceptował projekt, ówcześnie broń pancerna stawała się już podstawowym środkiem nowoczesnej armii.
Pierwszy pojazd pancerny polskiej konstrukcji powstał w ekspresowym tempie w Warsztatach Kolejowych i wszedł do służby 9 listopada. Wóz opancerzony otrzymał otrzymał dostojną nazwę „Józef Piłsudski”, jednak częściej nazywano go po prostu jako „Tank Piłsudskiego”.
W konstrukcji wykorzystano podwozie samochodu ciężarowego nieznanej marki. Pojazd ważył około 5 ton, jego długość wynosiła 6,2 metra, a wysokość 2,2 metra. Wykorzystane do budowy pochylone blachy pancerne dawały bardzo nowoczesny wygląd. Uzbrojenie maszyny stanowiły cztery ciężkie karabiny maszynowe. Załoga mogła liczyć maksymalnie osiem osób.
Z przodu Tank Piłsudskiego miał namalowanego orła w koronie, na niektórych zdjęciach na wozie wywieszona jest flaga amerykańska, prawdopodobnie miało to związek z poparciem prezydenta Wilsona dla polskiej sprawy.
Debiut polskiego pojazdu pancernego nie był zbyt udany. 9 listopada wóz dowództwem Edwarda Sasa-Świstelnickiego wspierał natarcie oddziału porucznika Kazimierza Schleyena. Popełniono błędy w rozpoznaniu i pojazd został zatrzymany na ustawionych przeszkodach. Załoga prowadziła ostrzał z karabinów maszynowych, jednak zacięły się trzy spośród nich. Szturm się załamał i Polacy zostali zmuszeni do odwrotu.
Mimo niepowodzenia akcji, miała ona duże znaczenie psychologiczne. Widok polskiego pojazdu pancernego budził niesłychany entuzjazm.