sobota,
1914: Rozejm bożonarodzeniowy
W 1914 roku w okolicach Ypres miało miejsce jedno z najbardziej niezwykłych wydarzeń, do jakich doszło na frontach wojen. Brytyjczycy i Niemcy, żołnierze wrogich armii, w noc wigilijną spontanicznie zaprzestali działań zbrojnych. W przeciwległych okopach rozpoczęło się śpiewanie kolęd. Wykrzykiwano życzenia.
Przerwanie walki nastąpiło z inicjatywy podoficerów i szeregowych żołnierzy. Pierwszy kontakt oficerów to spotkanie walijskiego kapitana Stockwella z jednym z dowódców niemieckich. Wymieniono symboliczne podarki i ustalono rozejm do godziny 8:30 drugiego dnia świąt. Żołnierze mieli pozostawać w okopach, jednak wielokrotnie łamano ten rozkaz. Podobne wydarzenia miały miejsce na wielu odcinkach frontu w okolicy Ypres. Żołnierze wrogich armii wymieniali się zawartością paczek świątecznych, rozegrano nawet mecz piłki nożnej. Przy stanie 3:2 dla Niemiec piłka została przebita na drucie kolczastym.
Kiedy wiadomości o sytuacji pod Ypres dotarły do sztabów obydwu armii, wyżsi dowódcy próbowali doprowadzić do zakończenia rozejmu. Mimo to rozejm trwał dłużej, niż przywidywały ustalenia, w niektórych miejscach przydłużył się do Nowego Roku. Rozejm zakończyli snajperzy, którzy zaczęli strzelać do żołnierzy opuszczających okopy.
Rok później podobne inicjatywy miały już niewielką szansę powodzenia. W 1915 roku miało miejsce wiele krwawych walk, Niemcy użyli gazów bojowych. Dowództwo w dni świąteczne zarządziło ostrzał artyleryjski.