Przeglądasz zaktualizowaną wersję artykułu.
piątek,
Jerzy Zborowski
Jerzy Eugeniusz Zborowski „Jeremi” urodził się 26 lipca 1922 roku w Warszawie. Naukę w gimnazjum przerwała wojna. Maturę uzyskał na tajnych kompletach w 1940 roku. Rozpoczął naukę w Państwowej Szkole Budowy Maszyn – średniej szkole technicznej działającej za zgodą Niemców. W konspiracji działał od 1940 roku. Uczestniczył w akcjach Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”. Wziął udział w słynnej akcji megafonowej. Wspólnie ze Stefanem Rodkiewiczem „Lechem” i Bronisławem Pietraszewiczem „Lotem” podłączyli się do zainstalowanych przez Niemców megafonów i nadali krótkie przemówienie patriotyczne oraz Rotę.
Późną jesienią 1942 roku wstąpił w szeregi Grup Szturmowych „Szarych Szeregów”. Brał udział w kilku akcjach zbrojnych, m.in. w głośnej akcji pod Arsenałem oraz odbiciu więźniów pod Celestynowem. W sierpniu 1943 roku został przeniesiony do oddziału Agat (Anty-Gestapo). Formalnie od 1 września był dowódcą kompanii, faktycznie pełnił obowiązki zastępcy dowódcy „Agatu”. Uczestniczył w kolejnych akcjach:
- 7 września 1943 dowodził likwidacją Franza Bürkla, znanego z okrucieństwa funkcjonariusza Pawiaka.
- 1 lutego 1944 dowodził ewakuacją dwóch rannych ze szpitala po akcji Kutschera.
- 4 kwietnia 1944 dowodził akcją ataku na pośpieszny pociąg urlopowy pod Płochocinem.
- 11 lipca 1944 był obserwatorem podczas akcji Koppe, w trakcie odwrotu podczas walki pod Udorzem przejął dowodzenie.
Oddział Agat został przekształcony na Pegaz (Przeciw-Gestapo), a następnie na jego bazie powstał batalion „Parasol”. Po wybuchu powstania warszawskiego był zastępca dowódcy „Parasola”. 6 sierpnia po ciężkim zranieniu kapitana Adama Borysa „Pługa” objął dowodzenie batalionem. Pod jego komendą oddział walczył na Woli, Starym Mieście i Czerniakowie. 22 sierpnia otrzymał awans do stopnia porucznika. 17 sierpnia na Starówce zawarł związek małżeński z Janiną Trojanowską.
Podczas próby przebicia do Śródmieścia, 31 sierpnia został ciężko ranny. Ponownie został raniony 14 września. 23 września 1944 roku został ujęty przez Niemców wraz z żoną i innymi rannymi. Po raz ostatni widziano ich w okolicy komendy Sipo w alei Szucha. Został zamordowany w nieznanych okolicznościach – jego ciała nigdy nie odnaleziono.