Przejdź do treści

Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Mrągowie

Ostatni wiersz Józefa Szczepańskiego

poniedziałek,

Ostatni wiersz Józefa Szczepańskiego

Dzisiaj przypada rocznica śmierci Józefa Szczepańskiego – polskiego poety, powstańca warszawskiego, żołnierza batalionu „Parasol” Armii Krajowej. Jego ostatnim wierszem był wstrząsający utwór „Czerwona zaraza”.

Józef Szczepański urodził się w 1922 roku. Przed wybuchem wojny zdał małą maturę. Był kolejno żołnierzem Grup Szturmowych Szarych Szeregów, oddziału „Agat” – „Pegaz” oraz „Parasola”. W powstaniu walczył na Woli, a następnie na Starym Mieście. 1 września został ciężko ranny. Pod wrażeniem chwili, podczas powstania napisał wiele utworów, m.in. piosenki „Pałacyk Michla”, „Parasola Piosenka Szturmowa” i wiersze „Czerwona zaraza”, „Wiersz do pamiętnika”, „Już nie wróci twój chłopiec”, „Hymn”, „W Parasolu”, „Do Rafała”, „Dziś idę walczyć, Mamo!”.

„Czerwona zaraza” to wiersz napisany 29 sierpnia 1944 roku. Trzy dni później walczący w powstaniu warszawskim Szczepański został ciężko raniony, po dwóch tygodniach zmarł w wieku 21 lat w powstańczym szpitalu. Ostatni wiersz młodego podporucznika w komunistycznej Polsce był dziełem zakazanym.

Józef Szczepański „Czerwona zaraza”

Czekamy ciebie, czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci, byś nam Kraj przedtem rozdarłwszy na ćwierci, była zbawieniem witanym z odrazą. Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu zbydlęciałego pod twych rządów knutem czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem swego zalewu i haseł poszumu. Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie, sybirskich więzień ponura legendo, jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą, wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej skuwać w kajdany łaski twej przeklętej, cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli. Legła twa armia zwycięska, czerwona u stóp łun jasnych płonącej Warszawy i scierwią duszę syci bólem krwawym garstki szaleńców, co na gruzach kona. Miesiąc już mija od Powstania chwili, łudzisz nas dział swoich łomotem, wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili. Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy, dla naszych rannych - mamy ich tysiące, i dzieci są tu i matki karmiące, i po piwnicach zaraza się szerzy. Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz, ty się nas boisz, i my wiemy o tym. Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem, naszej zagłady pod Warszawą czekasz. Nic nam nie robisz - masz prawo wybierać, możesz nam pomóc, możesz nas wybawić lub czekać dalej i śmierci zostawić... śmierć nie jest straszna, umiemy umierać. Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły Nowa się Polska - zwycięska narodzi. I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić czerwony władco rozbestwionej siły.
Artykuł: Olimpiada Zdrowia PCK

Olimpiada Zdrowia PCK

Artykuł: Zostań dawcą szpiku!

Zostań dawcą szpiku!

Artykuł: Przeglądarka Vivaldi

Przeglądarka Vivaldi

Artykuł: Lenovo

Lenovo

Artykuł: Światowy Dzień Oszczędzania

Światowy Dzień Oszczędzania

Nasze technikum

Technik informatyk

Szkoły dla dorosłych

Nasza szkoła

Pełna oferta edukacyjna

Oferta szkoły