czwartek,
Pierwszy sowiecki nalot na Warszawę
Wieczorem 23 czerwca 1941 roku miał miejsce pierwszy atak sowieckiego lotnictwa na Warszawę.
22 drugiego czerwca 1941 roku wojska Trzeciej Rzeszy uderzyły na ZSRR. Już następnego dnia wieczorem nad okupowaną przez Niemców Warszawę nadleciały bombowce DB-3F z sowieckiego 212. samodzielnego pułku lotnictwa bombowego dalekiego zasięgu. Głównym celem ataku były mosty na Wiśle. Bomby miały spaść także na niektóre niemieckie obiekty na terenie miasta. Z militarnego punktu widzenia uderzenie nie przyniosło żadnych większych korzyści. Wiele bomb spadło do Wisły i na ruiny zbombardowanego podczas kampanii wrześniowej Teatru Wielkiego. Zbombardowano także jeden z hangarów na lotnisku Okęcie i stanowiska artylerii przeciwlotniczej na Służewcu, jednak niemieckie straty były niewielkie i ograniczyły się do kilku zabitych.
Największe straty podczas sowieckiego nalotu poniosła cywilna ludność Warszawy. Bomby spadły na domy mieszkalne przy ul. Focha 6 i Krakowskim Przedmieściu 55. Jedna z bomb trafiła w zatłoczony tramwaj, który mijał kościół św. Floriana na Pradze. W efekcie zginęły 34 osoby. Z podobnym skutkiem sowieckie naloty kontynuowano jeszcze przez dwa dni. Szacuje się, że w czerwcu 1941 roku od sowieckich bomb zginęło 42 warszawiaków, a 55 odniosło rany.
Kolejny nalot nastąpił dopiero 13 listopada 1941 roku. Sowieckie lotnictwo zintensyfikowało działania bojowe nad Warszawą późnym latem 1942 roku. Miały wtedy miejsce trzy bombardowania. Najsilniejszy nalot lotnictwa Armii Czerwonej na Warszawę nastąpił w nocy z 12 na 13 maja 1943 roku. Krótko przed wybuchem powstania warszawskiego sowieckie bombowce atakowały okupowaną polską stolicę jeszcze dwa razy. Po wybuchu walk w Warszawie z przyczyn politycznych Armia Czerwona wstrzymała działania ofensywne. We wrześniu 1944 roku sowieckie samoloty kilkukrotnie atakowały niemieckie obiekty w Warszawie, jednak ich naloty nie miały wpływu na sytuację powstańców.
Podczas drugiej wojny światowej sowieckie samoloty kilkanaście razy atakowały okupowaną Warszawę. Za każdym razem ofiarami była głównie ludność cywilna, zginęło co najmniej około tysiąca warszawiaków, wiele tysięcy mieszkańców okupowanej stolicy odniosło rany. Bolesne były także straty materialne, około trzystu budynków zostało doszczętnie zniszczonych, kilka razy więcej domów uległo uszkodzeniu. Polskie ofiary sowieckich bombardowań były w czasach PRL tematem zakazanym.