piątek,
Masakry w Warszawie w 1861 roku
8 kwietnia 1861 roku na Placu Zamkowym w Warszawie z rąk rosyjskich żołnierzy podczas rozpędzania demonstracji przeciwko rozwiązaniu Delegacji Miejskiej i Towarzystwa Rolniczego zginęło ponad sto osób.
W 1861 roku oddziały armii Imperium Rosyjskiego spacyfikowały szereg patriotycznych manifestacji w Warszawie. 27 lutego 1861 roku studenci Szkoły Sztuk Pięknych i Akademii Medyko-Chirurgicznej zorganizowali demonstrację, żądając przeprowadzenia reform społecznych i zagwarantowania praw obywatelskich. Manifestantów ostrzelali carscy żołnierze. Od rosyjskich kul zginęli:
- Filip Adamkiewicz – czeladnik krawiecki,
- Michał Arcichiewicz – uczeń Gimnazjum Realnego,
- Karol Brendel – robotnik metalowiec,
- Marceli Paweł Karczewski – ziemianin,
- Zdzisław Rutkowski – ziemianin.
W obawie przed próbą wykradzenia zwłok przez carską policję ciała ofiar złożono w Hotelu Europejskim. Straż pełnili członkowie Towarzystwa Rolniczego tego dnia obradujący w Warszawie. W hotelu swoją pracownię miał pierwszy zawodowy fotograf w Warszawie – Karol Beyer. Podczas sądowych oględzin zwłok Beyer sfotografował ciała. Z pięciu zdjęć skomponował tableau pod nazwą „Pięciu poległych”. Było ono masowo powielane i sprzedawane w całym kraju.
Warszawiacy byli bardzo wzburzeni. Aby zachować w mieście spokój, powołano Delegację Miejską, w której składzie znalazło się czternastu ogólnie szanowanych obywateli. Carskie władze obawiały się wybuchu walk powstańczych i początkowo były skłonne do ustępstw. Uzyskano zgodę na uroczysty pogrzeb zabitych. Kilka tygodni później udało się wynegocjować wypuszczenie większości więźniów politycznych z Cytadeli Warszawskiej.
Rosjanie szybko okazali swoje prawdziwe intencje. 3 kwietnia formalnie rozwiązano Delegację Miejską. 8 kwietnia 1861 roku odbyła się demonstracja przeciw rozwiązaniu Towarzystwa Rolniczego. Podczas jej tłumienia przez carskich żołnierzy zginęło sto bezbronnych osób. Prawdopodobnie jest to liczba zaniżona, władze rosyjskie obawiały się paniki i wzburzenia mieszkańców Warszawy. W oficjalnych dokumentach podawano liczbę 484 wystrzelonych nabojów, dane te wydają się mocno zaniżone, w akcji wzięło udział ponad tysiąc carskich żołnierzy.
14 października 1861 roku rosyjski namiestnik generał Karol Lambert wprowadził stan wojenny. Mimo zakazów i obostrzeń, dzień później ludność Warszawy masowo wzięła udział w obchodach rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. Ponownie doszło do rozbicia manifestacji przez wojsko rosyjskie. Carscy żołnierze porywaniem ludzi z kościołów, spacyfikowano ludność cywilną zebraną w katedrze św. Jana.