czwartek,
Flotylla Wiślana
Po odzyskaniu niepodległości Polacy zaczęli przejmować pozostawione przez zaborców statki. 3 listopada 1918 roku pułkownik Roja wydał rozkaz przejęcia statków austriacko-węgierskiej Flotylli Wiślanej. Utworzono z nich Polską Flotyllę Wiślaną w Krakowie pod dowództwem kapitana Władysława Nawrockiego. Była to pierwsza jednostka Marynarki Wojennej w odrodzonej Polsce.
Podobne działania prowadzono w innych rejonach. Ze statków przejętych od Niemców w Warszawie i Modlinie sformowano Flotyllę Wiślana w Modlinie pod komendą pułkownika Bogumiła Nowotnego. 23 grudnia 1918 roku obydwie jednostki połączono we Flotyllę Wiślaną.
Dokonania polskich jednostek na rzece Wiśle zostały nieco zapomniane, jednak zapisały one bohaterską kartę w wojnie polsko-bolszewickiej i w kampanii wrześniowej. W szczytowym momencie, po zarekwirowaniu prywatnych statków w 1920 roku, Flotylla Wiślana liczyła prawie pięćdziesiąt jednostek. Walczyły one pod Warszawą, Bobrownikami, Włocławkiem i Płockiem. Najczęściej starcia polegały na wymianie ognia z sowieckimi oddziałami lądowymi próbującymi przeprawić się przez Wisłę.
W połowie lat dwudziestych, wobec stabilnej sytuacji kraju, Flotylla Wiślana została rozwiązana, a jej statki zasiliły Flotyllę Pińską. W 1939 roku polskie okręty powróciły na Wisłę. Powstał Oddział Wydzielony Rzeki Wisły pod dowództwem komandora podporucznika Romana Kanafoyskiego. Główną bazą jednostki był port w Brdyujściu. Jej okręty wzięły udział w kampanii wrześniowej.
2 września polskie okręty zestrzeliły trzy niemieckie bombowce podczas nalotu Luftwaffe na most w Fordonie. Dzień później osłaniały przeprawę otoczonego 2. pułku szwoleżerów. Nazajutrz karabiny maszynowe polskich statków broniły mostu w Toruniu. Nocą z 5 na 6 września dzięki kajakom wypełnionym materiałami wybuchowymi powstrzymano przeprawę niemieckiej dywizji piechoty pod Topólnem.
Podczas odwrotu polskich wojsk większość jednostek nie zdołała wycofać w górę rzeki z powodu niskiego stanu wody i mielizn. Wiele spośród nich zostało zatopionych przez załogi. Ścigacz rzeczny KU-30 zdołał przedrzeć się przez przeszkody i opanowany przez Niemców Płock. Jednostka ta brała udział w dalszych walkach w rejonie Modlina.