niedziela,
Barykada na Alejach Jerozolimskich
„Pamięć o ofiarach tego heroicznego wydarzenia woła do nas przez dziesięciolecia, a wspomnienia o obrońcach przejścia przez Aleje Jerozolimskie należą do najbardziej żywych.Ci bohaterowie przypominają nam, że Zachód został ocalony dzięki krwi patriotów, że każde pokolenie ma w tej obronie do odegrania swoją rolę. i że każda piędź ziemi, każdy centymetr naszej cywilizacji jest tej obrony wart”
–– Donald J. Trump, 2017
W nocy z 7 na 8 sierpnia 1944 roku w Alejach Jerozolimskich ruszyła budowa barykady i wykopu – jedynej drogi między Śródmieściem północnym i południowym.
Aleje Jerozolimskie stanowiły ważne miejsce strategiczne. Z perspektywy Niemców była to część głównej arterii łączącej Ochotę z Pragą. Dla powstańców – droga między Śródmieściem północnym i południowym.
W pierwszym dniu powstania żołnierze Armii Krajowej atakowali ważne obiekty przy Al. Jerozolimskich: m.in. Dworzec Główny, gmach Banku Gospodarstwa Krajowego, Most Poniatowskiego. Tylko na wysokości ulicy Brackiej udało się zdobyć budynki po obydwu stronach ulicy, jednak Al. Jerozolimskie stały dla Niemców otworem. Wypowiedź Antoniego Bieniaszewskiego (pseudonim „Antek”) dla Archiwum Historii Mówionej: „Do 3 sierpnia czołgi jeździły Alejami Jerozolimskimi, a łączność między południową częścią Warszawy a północną przez Aleje Jerozolimskie była nie gońcami, tylko w puszce od maski przeciwgazowej po drucie przeciągało się meldunki z jednej strony na drugą”.
Sytuacja uległa poprawie 3 sierpnia. Od tego dnia Aleje Jerozolimskie były dla Niemców zablokowane. Już pierwszego dnia powstańcy musieli odeprzeć szereg niemieckich ataków. Hitlerowcy wykorzystywali cywilów w charakterze „żywych tarcz”. Z uwagi na stanowiska ogniowe umieszczone w wysokich budynkach, przejście przez ulicę nie było możliwe.
W nocy z 7 na 8 sierpnia ruszyła budowa barykady i wykopu. Na początku powstańcy ustawili wały z worków z piaskiem, jednak takie umocnienie było łatwe do zniszczenia. Wykonanie wykopu było trudne, prowadzony był ciągły ostrzał, napotkano na poważne przeszkody – szyny tramwajowe i podziemne rury. Pod ulicą przebiegał tunel kolejowy, nie sposób było wgryźć się w żelbetonową konstrukcję. Z uwagi na to, w niektórych miejscach wykop był bardzo płytki, próbowano to zniwelować workami z piaskiem i płytami chodnikowymi. Powstańcza budowla była regularnie niszczona przez czołgi i samoloty wojsk III Rzeszy, nocami Polacy odtwarzali barykadę. W pracach brali udział żołnierze batalionów „Kiliński” i „Bełt”. Ofiarnie pomagała także ludność cywilna.
Przejście nie dawało całkowitego bezpieczeństwa, worki z piaskiem nie chroniły przed ostrzałem z czołgów i pobliskich budynków, było to jednak lepsze niż otwarta ulica. Ruchem kierowali żołnierze, wymagano specjalnych przepustek. Ten odcinek został utrzymany do końca powstania.
Powstanie Warszawskie: Żołnierze batalionu "Gustaw" przechodzą na północne Śródmieścia okopem przez Aleje Jerozolimskie, niosąc worki jęczmienia z magazynów Haberbuscha. Okop między domami 22 i 17 Aleji Jerozolimskich był osłonięty z dwóch stron barykadami i było jedynym połączeniem między południowym i północnym Śródmieściem. Okop był pod ciągłym ostrzałem od Niemców osadzonych w Banku Gospodarstwa Krajowego i na Dworcu Głównym.
autor: Wiesław Chrzanowski, domena publiczna
Powstanie Warszawskie: Barykada przez Aleje Jerozolimskie
autor: Joachim Joachimczyk, domena publiczna