wtorek,
Akcja megafonowa
3 maja 1943 roku w dniu święta narodowego na warszawskim placu Wilsona grupa członków polskiego podziemia przeprowadziła śmiałą akcję.
Okupant hitlerowski duży nacisk kładł na propagandę. Jednym z jej środków w Warszawie były tzw. szczekaczki, czyli uliczne megafony. Już 20 października 1939 roku w Warszawie opublikowano zarządzenie władz niemieckich nakazujące zdawanie odbiorników radiowych pod groźbę śmierci. Po tej rekwizycji możliwa stała się kontrola informacji, które otrzymywali Polacy.
W 1940 roku w Warszawie uruchomiono sieć megafonów ulicznych. Znalazły się one w głównych, ruchliwych punktach miasta. Szczekaczki montowano na słupach trakcyjnych i latarniach. Za ich pomocą nadawano zarządzenia, doniesienia z frontu, nazwiska rozstrzelanych osób itp. informacje. Dyspozytornię megafonów umieszczono w pałacu Brühla, gdzie znajdowała się także siedziba gubernatora dystryktu warszawskiego Ludwiga Fischera.
Najgłośniejsza akcja skierowana przeciwko megafonom została wykonana w ramach małego sabotażu 3 maja 1943 roku w dniu polskiego święta narodowego. Jej uczestnikami byli między innymi Bronisław Pietraszewicz „Lot”, Jerzy Zborowski „Jeremi”, Eugeniusz Schielberg „Dietrich”, Stanisław Huskowski „Ali”, Tadeusz Huskowski „Tadeusz”, Jerzy Tabor „Pająk”, Stefan Rodkiewicz „Lech” znani z wielu akcji bojowych. Inicjatorami akcji megafonowej byli „Jeremi” i „Lot”. Członkowie podziemia zorganizowali „studio” w mieszkaniu Jerzego Merle i podłączyli się do szczekaczki zamontowanej na placu Wilsona.
Kiedy Warszawiacy usłyszeli nadawane publicznie polskie marsze wojskowe oraz głos spikera oznajmiający „Tu stacja megafonowa Kierownictwa Walki Cywilnej! Nadajemy audycję specjalną z okazji święta narodowego 3 Maja!” nie potrafili ukryć radości. Wygłoszono krótkie przemówienie do Polaków, a audycję zakończyła „Rota”. Akcja wywołała oddźwięk w całej Warszawie.
Uczestnicy akcji
Bronisław Pietraszewicz „Lot” 1 lutego 1944 roku był dowódcą akcji i pierwszym wykonawcą wyroku na Franzu Kutscherze. Zmarł 4 lutego na skutek ran odniesionych podczas akcji.
Jerzy Zborowski „Jeremi” brał udział m.in. w głośnej akcji pod Arsenałem oraz akcji odbicia więźniów pod Celestynowem. Zginął w nieznanych okolicznościach ujęty przez Niemców 23 września 1944 roku podczas powstania warszawskiego.
Eugeniusz Schielberg „Dietrich” uczestniczył m.in. w zamachu na sadystycznego zastępcę komendanta Pawiaka SS-Oberscharführera Franza Bürkla. Został ranny podczas akcji Koppe. Walczył w powstaniu warszawskim. Zdołał przeżyć wojnę.
Stanisław Huskowski „Ali” był jednym z zamachowców podczas akcji Kutschera. Zginął 11 lipca 1944 roku podczas odwrotu po akcji Koppe.
Brat „Alego” Tadeusz Huskowski „Tadeusz” w powstaniu warszawskim był żołnierzem zgrupowania „Żniwiarz”. Za zasługi otrzymał dwukrotnie Krzyż Walecznych oraz Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari. Przeżył wojnę.
Stefan Rodkiewicz „Lech” w powstaniu warszawskim walczył w szeregach batalionu „Kiliński”. Był odznaczony Krzyżem Walecznych, po wojnie uwolniony z niewoli wrócił do Polski.
Jerzy Tabor „Pająk” uczestniczył w akcji pod Arsenałem. Został rozstrzelany w listopadzie 1943 roku.