poniedziałek,
Władysław Szubiński
Dziś mija rocznica urodzin kapitana artylerii Wojska Polskiego, uczestnika kampanii wrześniowej, cichociemnego.
Władysław Szubiński urodził się 31 sierpnia 1911 w Ruminie, w Wielkopolsce. W 1926 roku wstąpił do Korpusu Kadetów Nr 2 w Chełmnie. W 1931 roku zdał egzamin dojrzałości i trafił do Szkoły Podchorążych Artylerii w Toruniu. Od 1933 roku jako oficer zawodowy służył w 22. Pułku Artylerii Lekkiej. W 1939 roku jego jednostka znalazła się w składzie Armii „Kraków”. Walczył w obronie pozycji w rejonie Olkusza, a później brał udział w ciężkich walkach odwrotowych. Dostał się do niewoli niemieckiej, jednak szybko zdołał zbiec.
Pod koniec 1939 roku przeszedł na Węgry. Po dwóch miesiącach zameldował się we Francji, gdzie został skierowany do Ośrodka Wyszkolenia Oficerów Artylerii w La Roche-sur-Yon. W kwietniu otrzymał przydział do 4. Pułku Artylerii Lekkiej. W czerwcu 1940 roku został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Nadal służył w jednostkach artylerii. Zgłosił się do służby w kraju i przeszedł szkolenie w polskiej szkole wywiadu działającej pod kamuflażem Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej. 7 kwietnia 1942 roku złożył przysięgę na rotę Armii Krajowej.
W nocy z 2 na 3 października 1942 roku podczas operacji lotniczej „Lathe” został przerzucony do okupowanej Polski. Razem w kraju znaleźli się major Tadeusz Stocki „Ćma” oraz porucznik Antoni Jastrzębski „Ugór”. Skoczków na miejsce zrzutu dostarczył samolot HalifaxW-7773 „S” z 138. Dywizjonu RAF, który 2 października wystartował z lotniska Tempsford położonego 75 kilometrów na północ od centrum Londynu. Skoczków odebrała placówka „Osa”, w okolicach miejscowości Mokobody, kilkanaście kilometrów od Siedlec. Teren zabezpieczał oddział Batalionów Chłopskich pod dowództwem Stanisława Ostasa. Operacja przebiegła sprawnie i zgodnie z planem.
Z chwilą skoku otrzymał awans do stopnia kapitana. Po standardowej aklimatyzacji do życia w warunkach okupacji otrzymał przydział do Referatu Wschód Wydziału Wywiadu Ofensywnego Oddziału II Informacyjno-Wywiadowczego sztabu Komendy Głównej AK. Kilka dni potem został aresztowany przez gestapo. Jego dalsze losy są nieznane, prawdopodobnie zamordowano go na Pawiaku.
