niedziela,
Jerzy Buyno
Dziś mija rocznica śmierci polskiego nauczyciela, porucznika piechoty Wojska Polskiego, żołnierza Września 1939, uczestnika kampanii norweskiej i francuskiej, cichociemnego.
Jerzy Mieczysław Buyno urodził się 12 listopada 1906 roku w Warszawie. W 1925 roku zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie. Po obronie dyplomu magistra w 1931 roku odbył służbę wojskową jako uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 81. Pułku Piechoty Strzelców Grodzieńskich w Grodnie. Od 1934 roku pracował w II Męskim Gimnazjum i Liceum im. Hugona Kołłątaja w Warszawie jako nauczyciel języka polskiego i przysposobienia obronnego.
W sierpniu 1939 roku nie został zmobilizowany, jednak po wybuchu drugiej wojny światowej ochotniczo dołączył do Robotniczej Brygady Obrony Warszawy, w której dowodził kompanią. W listopadzie 1939 roku przeszedł na Węgry, a następnie dotarł do Francji, gdzie wstąpił do polskich oddziałów. Otrzymał przydział do Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Walczył jako dowódca plutonu ciężkich karabinów maszynowych w kampanii norweskiej, także w bitwie pod Narvikiem. Za zasługi wojenne w Norwegii otrzymał Krzyż Walecznych.
Po powrocie Brygady do Francji brał udział w ciężkich walkach w Bretanii. Po rozproszeniu jednostki i klęsce Francji znalazł się na terenach nieobjętych okupacją. Kilka miesięcy spędził w obozie pracy. Po ucieczce z grupą żołnierzy wypłynął jachtem w stronę Gibraltaru. Po awarii łodzi Polacy byli zmuszeni udać się do hiszpańskiego portu, gdzie zostali aresztowani. Jerzy Buyno trafił do obozu koncentracyjnego w Miranda de Ebro. W 1942 roku został zwolniony i okrężną drogą przez Braylię i Stany Zjednoczone dotarł do Wielkiej Brytanii.
Zgłosił się do służby w kraju i przeszedł szkolenie w zakresie dywersji oraz propagandzie. 5 listopada 1943 roku złożył przysięgę na rotę Armii Krajowej. 1 marca 1943 roku otrzymał awans do stopnia porucznika. W nocy z 16 na 17 kwietnia 1944 roku w ramach operacji lotniczej „Weller 15” został przerzucony do okupowanej Polski. Razem z nim ze spadochronem skakali podporucznik Stanisław Harasymowicz „Lalka”, starszy sierżant Mieczysław Psykała „Kalwadosik” oraz major Jerzy Szymański „Boga”. Skoczków przyjęła placówka odbiorcza „Obraz” kilkanaście kilometrów od Tłuszcza. Razem z cichociemnymi zrzucono także dziewięć zasobników i sześć paczek.
Po standardowej aklimatyzacji do życia w warunkach okupacji otrzymał przydział do Okręgu Nowogródek AK. Początkowo był referentem odbioru zrzutów. Od lipca 1944 roku dowodził kompanią w 7.7 Pułku Piechoty AK. Po operacji „Ostra Brama” został zatrzymany przez Sowietów, jednak zdołał zbiec i dotrzeć do Siedlec. Po wkroczeniu Armii Czerwonej podjął pracę jako nauczyciel w Liceum im. Kołłątaja w Warszawie. Zmarł 28 czerwca 1956 roku.