poniedziałek,
Akcja Kopernik
11 lutego 1942 roku Maciej Aleksy Dawidowski „Alek” odkręcił i ukrył płytę z niemieckim napisem z pomnika Mikołaja Kopernika w Warszawie.
W 1940 roku, w okupowanej Warszawie na polecenie niemieckich władz na cokole pomnika Mikołaja Kopernika zasłonięto napis „MIKOŁAYOWI KOPERNIKOWI RODACY” tablicą z inskrypcją „DEM GROSSEN ASTRONOMEN NIKOLAUS KOPERNIKUS”. Nowa treść napisu na pomniku była dość neutralna, jednak odbierano to jako próbę uczynienia z Mikołaja Kopernika Niemca.
W związku ze zbliżającą się rocznicą urodzin wielkiego astronoma w 1942 roku harcerz Szarych Szeregów Maciej Aleksy Dawidowski „Alek” postanowił odsłonić polski napis. Planował zrobić to 19 lutego, dokładnie w dzień urodzin Kopernika. Aby sprawdzić, jak mocno jest przykręcona tablica i jakie będą mu potrzebne narzędzia, 11 lutego rano pojawił się pod pomnikiem. Kiedy okazało się, że śruby mocujące są posmarowane towotem i można odkręcić je ręką, postanowił działać natychmiast. Odkręcił wszystkie śruby i tablica z hukiem spadła na schody pomnika. Na szczęście nie zaalarmowało to wartownika z pobliskiej Miejskiej Komendy Policji.
„Alek” przeciągnął ciężką tablicę przez kilkadziesiąt metrów i ukrył ją w śniegu. Dwa dni później wspólnie z kolegami przewiózł ją na sankach i ukrył w piwnicy. Za akcję pod pomnikiem Kopernika Komendant Główny „Wawra” Aleksander Kamiński nadał mu honorowy pseudonim „Kopernicki”. Jednocześnie ukarano go za przeprowadzenie operacji bez uzyskania zgody dowództwa.
Tydzień po usunięciu tablicy z cokołu skuto polskie napisy. Dawidowski na wypolerowanej powierzchni umieścił namalowany czarną farbą napis „Mikołayowi Kopernikowi – Rodacy”. Został on usunięty, a pomnik znalazł się pod niemiecką obserwacją. Mimo tego polski napis pojawił się ponownie 4 kwietnia.