sobota,
Tadeusz Żelechowski
Dziś mija rocznica urodzin podporucznika piechoty, więźnia NKWD, cichociemnego, członka antykomunistycznego podziemia.
Tadeusz Józef Żelechowski urodził się 7 maja 1916 roku w Samborze nad rzeką Dniestr. Był uczniem Państwowego Gimnazjum im. Króla Władysława Jagiełły w Drohobyczu. W 1937 roku zdał egzamin dojrzałości. W czasach szkolnych działał w harcerstwie. Służbę wojskową odbył w 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach, ukończył tam Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty. Nie został zmobilizowany podczas kampanii wrześniowej.
17 września 1939 roku wstąpił do tajnej drużyny harcerskiej. Został „białym kurierem”, regularnie kursował między polskimi terenami okupowanymi przez ZSRR a Węgrami. Przeprowadzał przez granicę zagrożonych deportacją ludzi, skąd przerzucano ich do Wojska Polskiego we Francji. Było to bardzo niebezpieczne zajęcie, z trzydziestoosobowej grupy związanych z Szarymi Szeregami „białych kurierów”, większość poległa na szlakach lub została zakatowana w sowieckich więzieniach.
Na początku 1940 roku został szefem wywiadu Związku Walki Zbrojnej w Drohobyczu. 30 marca 1940 roku we Lwowie został aresztowany przez NKWD. W 1941 roku sowiecki sąd skazał go na piętnaście lat więzienia. Wyrok odbywał w więzieniu w Gorkim. Po zawarciu układu Sikorski-Majski wstąpił do Armii Andersa. Służył w 5. Dywizji Piechoty.
Po ewakuacji polskich oddziałów na Bliski Wschód zgłosił się do służby w kraju. Po podróży przez Kapsztad, Rio de Janeiro, Nowy Jork i Kanadę znalazł się w Wielkiej Brytanii, gdzie przeszedł szkolenie w dywersji. 5 listopada 1943 roku złożył przysięgę na rotę Armii Krajowej. Na odlot do kraju oczekiwał w Głównej Bazie Przerzutowej w Brindisi we Włoszech.
W nocy z 12 na 13 kwietnia 1944 roku w ramach operacji „Weller 14” został przerzucony do okupowanej Polski. Lądował na placówce odbiorczej „Mysz” w okolicach Lublina. Razem z nim skakali podporucznik Adam Benrad „Drukarz”, podporucznik Zbigniew Mrazek „Aminius” oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj plutonowy Jan Ciaś „Kula”. Zrzut ubezpieczał oddział partyzancki Armii Krajowej dowodzony przez podporucznika Aleksandra Sarkisowa „Szaruga”.
Po standardowej aklimatyzacji do życia w warunkach okupacji otrzymał przydział do operującego na terenie Obszaru Lwów AK Oddziału Leśnego Józefa Bistronia „Godziembo”, przekształconego następnie na kompanię 19. Pułku Piechoty AK w składzie 5. Dywizji Piechoty AK „Dzieci Lwowskich”. Uczestniczył w wielu walkach z Niemcami i ukraińskimi nacjonalistami. Zebrany na jego rozkaz materiał fotograficzny posłużył później do ilustrowania zbrodni UPA w wielu publikacjach.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej nadal działał w konspiracji, organizował struktury organizacji w ramach Inspektoratu Przemyśl AK. 19 października podczas próby aresztowania go przez NKWD ratował się skokiem przez okno. Przeprowadził wiele akcji bojowych, m.in. uwolnił z rąk Sowietów kapitana Bistronia i Kazimierza Góreckiego. Po rozwiązaniu Armii Krajowej działał w strukturach Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Organizował szlaki przerzutowe za granicę. Latem 1945 roku prawdopodobnie wziął udział w napadzie na bank w Krakowie. Aresztowany w czasie akcji przez NKWD zdołał zbiec z aresztu.
Wyjechał na Ziemie Odzyskane i podjął pracę. W 1947 roku ujawnił się jako cichociemny w Miejskim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Kłodzku. Podpisał zobowiązanie o współpracy, jednak nadal przerzucał przez granicę osoby zagrożone represjami. 21 grudnia 1948 roku został zatrzymany w Ostrawie. Po przewiezieniu do Polski został skazany na osiem lat pozbawienia wolności. Więzienie opuścił w 1954 roku.
Zamieszkał w Zielonej Górze. Zmarł 16 grudnia 1984 roku w Warszawie. Według zapisów ewidencyjnych Służby Bezpieczeństwa do 1982 roku był zarejestrowany jako tajny współpracownik.