piątek,
Michał Busłowicz
Dziś mija rocznica urodzin porucznika piechoty Polskich Sił Zbrojnych, cichociemnego, uczestnika powstania warszawskiego.
Michał Busłowicz urodził się 27 maja 1912 roku w Hryckiewiczach na Białostocczyźnie. Uczył się w seminarium nauczycielskim w Świsłoczy. W 1937 roku w ramach zasadniczej służby wojskowej trafił do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty. Podczas kampanii wrześniowej dowodził plutonem w 77 Pułku Piechoty. Został aresztowany przez NKWD w Wołkowysku, po ucieczce przedostał się na Węgry, a następnie do Francji. Walczył w kampanii francuskiej.
Po ewakuacji do Wielkiej Brytanii zgłosił się do służby w kraju. Przeszedł odpowiednie przeszkolenie. W nocy z 16 na 17 lutego 1943 roku w ramach operacji lotniczej „Saw” został przerzucony do okupowanej Polski. Razem z nim skakali podporucznik Adolf Pilch „Góra”, podporucznik Henryk Januszkiewicz „Spokojny”, i podporucznik Bolesław Odrowąż-Szukiewicz „Bystrzec”. Podczas skoku zginął „Bystrzec”, jego spadochron otworzył się tylko częściowo. Zrzut odebrała placówka odbiorcza „Sum”, w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.
Po standardowym okresie aklimatyzacji otrzymał przydział do pracy w Obszarze Białystok Armii Krajowej. Był oficerem do zadań specjalnych dowództwa. Wielokrotnie wysyłano go jako kuriera do Komendy Głównej AK. Brał udział w powstaniu warszawskim. Początkowo był oficerem Brygadzie Zmotoryzowanej „Młot” walczącej na Starym Mieście. 19 sierpnia został ranny. 24 sierpnia został oficerem broni Grupy „Północ”. Podczas ewakuacji oddziałów powstańczych kanałami do Śródmieścia dowodził ostatnim patrolem osłonowym przy włazie na placu Krasińskich.
W Śródmieściu walczył w szeregach 9 kompanii strzelców Batalionu „Wigry”. Od 8 września dowodził plutonem. Po kapitulacji powstania trafił do niewoli niemieckiej. Przebywał w obozie jenieckim Bergen-Belsen. W grudniu 1944 roku uciekł z obozu. Schwytano go na terenie Holandii. Podczas transportu do obozu podjął próbę ponownej ucieczki i został zastrzelony.
