sobota,
Leopold Okulicki
Leopold Okulicki urodził się 12 listopada 1898 roku w Bratucicach, w okolicach Bochni. W 1910 roku rozpoczął naukę w gimnazjum w Bochni. Jego rodzice chcieli, aby został księdzem, ich plany przekreślił wybuch wojny. Okulicki od 191 roku był członkiem Związku Strzeleckiego, rok później uzyskał stopień podoficerski. W połowie sierpnia 1914 roku uciekł z domu z zamiarem wstąpienia do Legionów Polskich. Z uwagi na wiek został odesłany do domu, jednak nie zrezygnował i w październiku następnego roku ponownie spróbował zrealizować swoje plany. Wstąpił w szeregi 3 pułku piechoty Legionów Polskich.
Brał udział w walkach pod Kosiuchnówką. Odbył kurs oficerski. Po kryzysie przysięgowym został wcielony do armii austriackiej. Po ucieczce z wojska na początku 1918 roku wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej w Krakowie. W rodzinnych stronach zorganizował oddział POW, z którym brał udział w rozbrajaniu Niemców. W listopadzie 1918 roku został oficerem Wojska Polskiego. Walczył z Ukraińcami w obronie Lwowa. Od maja 1919 pułk piechoty, w którym służył, został skierowany na front w wojnie polsko-bolszewickiej. Kilkakrotnie ranny w walkach został odznaczony za odwagę Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
W dwudziestoleciu międzywojennym Leopold Okulicki był zawodowym żołnierzem. Ukończył Wyższą Szkołę Wojenną. Wielokrotnie awansował, służył w kilku jednostkach, był wykładowcą w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie. W dniu wybuchu drugiej wojny światowej Okulicki pełnił służbę w Sztabie Głównym w stopniu podpułkownika.
W kampanii wrześniowej początkowo był oficerem łącznikowym Naczelnego Wodza. Od 10 września brał czynny udział w obronie Warszawy jako szef sztabu odcinka Warszawa-Wschód, a później dowódca zgrupowania na Woli. Po decyzji dowództwa o kapitulacji stolicy jako jeden z pierwszych wstąpił do Służby Zwycięstwu Polski. W październiku został mianowany komendantem Okręgu Służby Zwycięstwu Polski w Łodzi. Po przekształceniach polskiego podziemia kontynuował działalność konspiracyjną jako komendant łódzkiego okręgu Związku Walki Zbrojnej. Kiedy Niemcy wystawili za nim listy gończe, wrócił do Warszawy.
W listopadzie 1940 roku został oddelegowany do Lwowa na stanowisko miejscowego komendanta ZWZ. W styczniu 1941 aresztowało go NKWD. Wywieziony do Moskwy trafił do więzienia Lefortowo. Był wielokrotnie przesłuchiwany, odrzucił propozycję współpracy. Po podpisaniu układu Sikorski-Majski został zwolniony i w sierpniu 1941 roku objął funkcję szefa sztabu formowanej w ZSRR armii polskiej. Brał udział w negocjacjach ze Stalinem i Mołotowem. Nie wiedząc o Katyniu polscy dowódcy, domagali się uwolnienia zaginionych polskich oficerów. Po ewakuacji Armii Andersa do Iranu Okulicki dowodził 7 Dywizją Piechoty na Bliskim Wschodzie.
W 194 roku trafił do Londynu. Odbył kurs cichociemnych i w maju 1944 roku został zrzucony do kraju. Awansowany do stopnia generała brygady objął stanowisko szefa Operacji i pierwszego zastępcy szefa Sztabu Komendy Głównej Armii Krajowej. W przeddzień wybuchu powstania warszawskiego, 27 lipca 1944, Tadeusz Bór-Komorowski wyznaczył go na swojego następcę na stanowisku komendanta AK na wypadek niemożności dalszego dowodzenia. Jednocześnie Okulicki został komendantem organizacji „NIE”, której zadaniem było kontynuowanie walki o niepodległość Polski po wkroczeniu Armii Czerwonej. Był jednym z głównych zwolenników walki zbrojnej w Warszawie. Po wybuchu powstania pozostawał w izolacji z uwagi na jego zadanie tworzenia alternatywnej zakonspirowanej struktury wojskowej w ramach organizacji NIE. W związku z niepomyślnym przebiegiem walk w Warszawie, Okulicki we wrześniu włączył się do działań powstańczych.
3 października 1944 roku w związku ze wzięciem do niewoli Tadeusza Bora-Komorowskiego, Leopold Okulicki został nowym komendantem głównym Armii Krajowej. Tego samego dnia razem z ludnością cywilną opuścił stolicę. Po upadku powstania obowiązki komendanta organizacji NIE przejął generał August Emil Fieldorf „Nil”. Na początku października 1944 roku siedziba kwatery Komendy Głównej Armii Krajowej została przeniesiona do Częstochowy. 19 stycznia 1945 roku Okulicki wydał rozkaz rozwiązania AK. Polska znalazła się pod kontrolą Sowietów i zwolnienie żołnierzy z przysięgi miało uchronić ich przed represjami NKWD. Zachowano szkieletową sieć struktur, magazyny broni oraz łączność radiową.
28 marca 1945 roku przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego zostali podstępnie aresztowani i przewiezieni do Moskwy przez NKWD. Wśród nich znajdował się Leopold Okulicki. Po trzymiesięcznym śledztwie i pobycie w więzieniu NKWD na Łubiance zorganizowano pokazowy proces. Władzom sowieckim chodziło jedynie o zachowanie jakichkolwiek pozorów przed mocarstwami zachodnimi. Stalin założył, że ich przywódcy nie będą dochodzili prawdy. Wszystko przebiegało według sowieckich wzorów i nie miało nic wspólnego z procesem sądowym w demokratycznym państwie. Akt oskarżenia zawierał zarzuty dotyczące nielegalności polskich organizacji oraz planów walki u boku armii niemieckiej z oddziałami sowieckimi. Sądowi przewodniczył generał Wasilij Ulrich, zasłużony towarzysz, który skazał na śmierć tysiące starych bolszewików podczas wielkiej czystki w latach 1936–1938.
W sławnym procesie szesnastu przywódców Polskiego Państwa Podziemnego Okulicki został skazany na dziesięć lat więzienia. Los generała Okulickiego po 1945 roku pozostawał nieznany. W 1955 roku po oficjalnym zapytaniu rządów Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii o los tych spośród „szesnastu”, którzy nie wrócili do kraju, władze ZSRR ogłosiły, że Leopold Okulicki zmarł w więzieniu na Łubiance 24 grudnia 1946 roku na skutek ataku serca. Prawdopodobnie w rzeczywistości został zamordowany. W październiku 1989 roku Prokurator Generalny w Warszawie skierował do swojego odpowiednika w Moskwie wniosek o postępowanie rehabilitacyjne w sprawie generała Okulickiego. Decyzją Plenum Sądu Najwyższego ZSRR z kwietnia 1990 roku sprawa karna wobec Leopolda Okulickiego została umorzona z braku znamion przestępstwa w jego działaniach.