środa,
Zygmunt Milewicz
Zygmunt Milewicz urodził się 4 maja 1896 roku w Krasiłowie. W czasach szkolnych działał w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. W 1918 roku ochotniczo wstąpił do Wojska Polskiego. Brał udział w walkach z Ukraińcami i wojnie polsko-bolszewickiej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego ukończył studia prawnicze, pracował w bankowości. W 1939 roku został zmobilizowany do Policji Państwowej. Po agresji ZSRR na Polskę przeszedł do Rumunii. Przedostał się do Francji. Służył w 3. Dywizji Piechoty.
W czerwcu 1940 roku został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Otrzymał przydział do 4. Brygady Kadrowej Strzelców, przemianowanej następnie na Samodzielną Brygadę Spadochronową. Zgłosił się do służby w kraju i przeszedł szkolenie ze specjalnością w dywersji i łączności. 28 listopada 1941 roku złożył przysięgę na rotę Związku Walki Zbrojnej. W nocy z 3 na 4 marca 1942 roku w ramach operacji lotniczej „Collar” został przerzucony do okupowanej Polski. Razem z nim w kraju znaleźli się kapitan Stanisław Jankowski „Agaton”, porucznik Jan Kochański „Jarema”, kapitan Bohdan Piątkowski „Mak”, porucznik Franciszek Pukacki „Gzyms” oraz porucznik Jan Rogowski „Czarka”. Skoczków przyjęła placówka odbiorcza „Pole” kilka kilometrów od Wyszkowa.
Po standardowej aklimatyzacji do warunków okupacyjnych odbytej w Warszawie otrzymał przydział do Wydziału Przerzutów Powietrznych „Syrena” V Oddziału Komendy Głównej Armii Krajowej. Był zastępcą kierownika wydziału odbioru zrzutów. W czerwcu 1944 roku objął obowiązki kierownika referatu. Po wybuchu powstania warszawskiego był kierownikiem odbioru zrzutów w Komendzie Obwodu Śródmieście. Organizował punkty odbioru zrzutów. Na początku września przeszedł na stanowisko zastępcy dowódcy batalionu „Czata 49”. Brał udział w walkach na Czerniakowie.
W nocy z 19 na 20 września 1944 roku na brzegu Wisły w pobliżu wraku statku „Bajka” oczekiwał wraz z sanitariuszką Michaliną Wieszeniewską na przybycie pontonu, którym ranni powstańcy mieli być przewiezieni na drugi brzeg Wisły. Michalina Wieszeniewska została rozerwana pociskiem artyleryjskim, a kapitan Milewicz odniósł ciężkie rany. W nocy z 21 na 22 września do szpitala przy ulicy Wilanowskiej 5, w którym przebywał, wtargnęły niemieckie oddziały. Większość rannych rozstrzelano. Zygmunta Milewicza z grupą jeńców przeprowadzono do siedziby gestapo w alei Szucha, gdzie był przesłuchiwany.
Skierowano go do szpitala w Skierniewicach, gdzie przeszedł operację nogi. Dzięki pomocy pracowników szpitala zdołał zbiec. Od listopada ponownie zajmował się przerzutami powietrznymi w Wydziale Lotnictwa Komendy Głównej AK. Na początku 1945 roku otrzymał awans do stopnia majora. Po wkroczeniu Armii Czerwonej i rozwiązaniu Armii Krajowej udał się do Wielkiej Brytanii. Po demobilizacji pozostał na emigracji. Zmarł 17 stycznia 1985 roku w Londynie.