środa,
Zdobycie Dąbrówna
13 lipca 1410 roku wojska Władysława Jagiełły rozłożyły obóz w okolicach wsi Kalbornia. Widać stąd było mury Dąbrówna. Mieszkańcy osady sprowokowali atak.
„Ku wieczorowi gdy ochłodło, nieco ludu z obozów poszli przechadzką ku miastu. Lecz mieszczanie gromadzący się na obronę w przypadku napadu, wypadli na nich i niespodzianie walkę rozpoczęli. Ta tak dalece się rozżarła i zapaliła, że żołnierze w zapale pobiwszy czerń, i zmusiwszy ją do ucieczki, za nią na same miasto wpadli, którego nietylko mury, wieżyce i baszty, ale bagnisko dokoła prawie strzegło, a jedna strona od lądu oddzielona była głębokiemi fossy. Wszczął się rozruch w wojsku i nieład wielki. Polecił Król przez herolda zakazać surowo dobywania miasta napróżno, ale żołnierze zapaleni oporem, niesłuchając nic, runęli ogromną siłą, z odwagą jeszcze w żadnéj nieosłabioną potyczce”.
Jagiełło nie zdołał powstrzymać szturmu, w efekcie Dąbrówno zostało spalone i splądrowane. Było wiele ofiar wśród ludności miasta.
„Mnóstwo padło przy obronie twierdzy, a niewielu bardzo schronić się potrafili za jezioro; żołnierz też rozjadły nic nie szanując bił i mordował okrutnie. Nasi kronikarze piszą, że powodem do srogiego odwetu tego, był niemniéj okrutny najazd na ziemię Dobrzyńską”.
Król Jagiełło rozkazał zwolnić „cywilnych” jeńców: „Zostawiwszy w niewoli tylko braci Zakonnych, ślachtę i właścicieli ziemi; mieszczan, lud prosty z wieśniaków, kobiéty wszelkiego stanu wypuścił na wolność, zabezpieczywszy, by wyzwolonych nikt z wojska nie napadał więcéj”.
Po odwrocie Polaków spod Kurzętnika Krzyżacy byli zdezorientowani. Niektórzy z nich uważali nawet, że Jagiełło, ujrzawszy potęgę przeciwnika, całkowicie zrezygnował ze zbrojnej konfrontacji. Zdobycie Dąbrówna dowiodło, że siły polsko-litewskie konsekwentnie zmierzają do Malborka.
„Usłyszawszy o wzięciu Dąbrowna, mistrz z Komandorami, zapierając drogę Królowi ciągnącemu na Marienburg, postanowili posunąć się szybko na spotkanie jego, i bitwą stanowczą rozstrzygnąć losy swoje”.
Cytaty w opracowaniu pochodzą z powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego „Litwa za Witolda” wydanej w 1850 roku przez Towarzystwo Wydawnicze w Wilnie.