środa,
Obrona Wizny
„Przechodniu, powiedz Ojczyźnie, żeśmy walczyli do końca”
–– napis na tablicy w Wiźnie.
Od 7 do 10 września 1939 roku trwały walki o Wiznę.
Wizna to miejscowość położona w odległości około dwudziestu kilometrów na wschód od Łomży. W jej pobliżu znajduje się przeprawa przez Narew. Punkt ten miał znaczenie strategiczne. Znajdowały się tu polskie umocnienia, które tworzyły linię obrony. Odcinka w rejonie Wizny broniło kilkuset żołnierzy z Grupy Operacyjnej „Narew” pod dowództwem kapitana Władysława Raginisa.
Pierwsze oddziały Wehrmachtu dotarły pod Wiznę 7 września 1939 roku. Był to zwiad 10. Dywizji Pancernej. Rozpoczęły się walki. Polscy saperzy wysadzili drewniany most na Narwi. Wkrótce w pobliżu znalazły się trzy niemieckie dywizje wsparte brygadą forteczną „Lőtzen”. Oddziałami Wehrmachtu dowodził autor koncepcji „blitzkriegu” generał Heinz Guderian. Jego wojska zmierzały przez Wiznę w kierunku Brześcia. Guderian miał pod komendą nie mniej niż trzydzieści dwa tysiące żołnierzy. W bezpośrednich atakach na polskie umocnienia pod Wizną brało udział około pięciu tysięcy osób.
Niemcy mieli zdecydowaną przewagę i Polacy nie mogli wygrać tego starcie, jednak mimo strat zacięcie bronili swoich pozycji i odpierali kolejne fale ataków przeciwnika. Wczesnym rankiem 10 września Niemcom pozostały do zdobycia dwa schrony w rejonie Góry Strękowej. Niemiecki parlamentariusz przekazał polskiemu dowódcy ultimatum z żądaniem kapitulacji pod groźbą rozstrzelania wziętych wcześniej w czasie walk jeńców. Około południa kapitan Raginis rozkazał swoim podkomendnym opuścić schron, a następnie popełnił samobójstwo.
Obrońcy Wizny stali się symbolem niezłomnej walki z przeważającym najeźdźcą.