wtorek,
Obrona Sochaczewa
W dniach 13–16 września 1939 roku rozegrał się jeden z epizodów bitwy nad Bzurą.
Sochaczew to jedno z najstarszych miast mazowieckich, położone w widłach trzech rzek: Bzury, Pisi i Utraty, pomiędzy dużymi kompleksami leśnymi: Puszczą Kampinoską i Puszczą Bolimowską, w odległości około 60 kilometrów na zachód od centrum Warszawy. 3 września na Sochaczew spadły pierwsze niemieckie bomby. 9 września do miasta wkroczyły oddziały Wehrmachtu. Tego dnia Naczelny Wódz Edward Śmigły-Rydz potwierdził rozkaz wykonania zwrotu zaczepnego na skrzydło niemieckiej Grupy Armii Południe. O manewr od dłuższego ten wnioskował generał Tadeusz Kutrzeba. 9 września Kutrzeba stanął na czele połączonych armii „Poznań” i „Pomorze” i zapoczątkował największą bitwę wojny obronnej 1939 roku. Bitwa nad Bzurą trwała prawie dwa tygodnie, a jednym z jej epizodów były walki pod Sochaczewem.
W drugiej fazie bitwy generał Kutrzeba zdecydował o ataku przez Bzurę w kierunku na lasy skierniewickie. W nocy z 12 na 13 września batalion pod dowództwem majora Feliksa Kozubowskiego z 18. Pułku Piechoty 26. Dywizji Piechoty przemieścił się samochodami z Żychlina do Sochaczewa. Już wcześniej Niemcy opuścili miasto ze względu na sytuację po rozpoczęciu bitwy. Żołnierze majora Kozubowskiego wkroczyli do Sochaczewa wspólnie z II dywizjonem 26. Pułku Artylerii Lekkiej. 4. kompania piechoty zajęła stanowiska na północnych przedmieściach w rejonie wylotu szosy na Błonie. Żołnierze 5. kompanii objęli pozycje w okolicach wylotu na Żyrardów. Pozostająca w odwodzie 6. kompania stacjonowała przy wylocie drogi na Bolimów. Polska artyleria rozstawiła się na zachodnim brzegu Bzury.
Po zajęciu stanowisk obronnych przez Polaków rozpoczął się ostrzał niemieckiej artylerii. Wkrótce nastąpił atak niemieckiej 19. Dywizji Piechoty i 4. Dywizji Pancernej. Natarcia były wielokrotnie ponawiane. Nocą polski batalion wycofał się na zachodnią stronę rzeki. 14 września Niemcy wkroczyli do miasta. Wycofujący się batalion majora Kozubowskiego został zawrócony przez pułkownika Tadeusza Parafińskiego z zadaniem odbicia miasta. Około godziny dziesiątej polscy żołnierze z marszu uderzyli na Sochaczew. Po bardzo ciężkich walkach, w których trakcie pozycje kilkukrotnie przechodziły z rąk do rąk, Polacy utrzymali miasto. Ich straty były olbrzymie.
15 września od rana trwało niemieckie natarcie i zacięta obrona. Polski dowódca wydał rozkaz odwrotu wyczerpanych oddziałów na drugą stronę rzeki, jednak Niemcy podążali za jego żołnierzami, wciąż prowadząc silny ogień. Podczas forsowania Bzury pod ostrzałem niemieckiej artylerii i ciężkich karabinów maszynowych zginął major Kozubowski. Niemiecki atak powstrzymała bateria z 26. Pułku Artylerii Lekkiej. Po południu Niemcy ponownie przejęli miasto. 16 września do godziny 16:00 5. bateria z II dywizjonu 26. Pułku Artylerii Lekkiej kładąc ogień zaporowy, zatrzymywała przeciwnika na wschodnim brzegu Bzury.
Pod Sochaczewem 2 batalion z 18. Pułku Piechty stracił dowódcę i 80% stanu osobowego. Podczas walk znaczna część zabudowy Sochaczewa legła w gruzach. Pociski nie omijały ludności cywilnej.