sobota,
Kazimierz Bąbiński
Dziś przypada rocznica śmierci pułkownika piechoty Wojska Polskiego, weterana Legionów Polskich, komendanta Okręgu Armii Krajowej „Wołyń”.
Kazimierz Damian Bąbiński urodził się 29 października 1895 roku w Opatowie. Ukończył gimnazjum w Radomsku. Po wybuchu pierwszej wojny światowej dołączył do oddziałów formowanych przez Józefa Piłsudskiego w Krakowie, służył w I Brygadzie Legionów. W bitwie pod Krzywopłotami został poważnie raniony, po powrocie e szpitala otrzymał przydział do 5. Pułku Piechoty Legionów Polskich. Walczył m.in. na Wołyniu. W bitwie pod Kostiuchnówką ponownie został ciężko ranny.
Po kryzysie przysięgowym opuścił armię austriacką i rozpoczął działalność w Polskiej Organizacji Wojskowej. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wstąpił do Wojska Polskiego i zameldował się w odtworzonym 5. Pułku Piechoty Legionów. Brał udział w walkach z Ukraińcami i bolszewikami. Brał udział m.in. w odsieczy Lwowa, zdobyciu Wilna, wyprawie kijowskiej, bitwie nad Niemnem. Za zasługi bojowe otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari.
W okresie dwudziestolecia międzywojennego był zawodowym oficerem, służył w kilku jednostkach piechoty. W 1938 roku już jako podpułkownik został dowódcą 5. Pułku Piechoty w Wilnie. Podczas kampanii wrześniowej na czele macierzystej jednostki brał udział m.in. w walkach pod Pułtuskiem i obronie przepraw na Bugu pod Wyszkowem. 14 września pod Jagodnem 5. Pułk Piechoty został zdziesiątkowany i przestał istnieć jako pełnowartościowa jednostka wojskowa, a podpułkownik Bąbiński dostał się do niewoli, z której wkrótce zbiegł.
Przedostał się do Warszawy i rozpoczął działalność w ruchu oporu. W listopadzie 1939 roku został szefem Wydziału Piechoty i Wyszkolenia w Oddziale III Sztabu Głównego Komendy Związku Walki Zbrojnej. Kiedy latem 1942 roku powstał samodzielny Okręg Wołyń Armii Krajowej, podpułkownik Bąbiński został jego komendantem. Podczas akcji „Burza” krótko dowodził 27. Wołyńską Dywizją Piechoty AK. W lutym 1944 roku przeszedł do III Oddziału Sztabu Głównego AK w Warszawie. Za zasługi na Wołyniu otrzymał Krzyż Złoty Orderu Wojennego Virtuti Militari.
Nie brał czynnego udziału w powstaniu warszawskim, był przewidziany do pracy w głęboko zakonspirowanej organizacji NIE. Po zakończeniu wojny został aresztowany przez komunistyczne władze. Otrzymał wyrok sześciu lat więzienia, jednak zwolniono go w 1947 roku. Pod konie tego roku ponownie trafił do aresztu, po śledztwie komunistyczny sąd skazał go na dziesięć lat pozbawienia wolności, 1 1953 roku został zwolniony. Latem 1957 roku został zrehabilitowany. Do końca życia mieszkał w Szczecinku. Zmarł 24 września 1970 roku.