piątek,
Janina Lewandowska
Dzisiaj mija rocznica urodzin jedynej kobiety wśród ofiar zgładzonych w Katyniu.
Janina Antonina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka urodziła się 22 kwietnia 1908 roku w Charkowie. Jej ojcem był generał Józef Dowbor-Muśnicki. W 1918 roku wraz z rodzicami wróciła do Polski. Po ukończeniu Gimnazjum im. Generałowej Zamoyskiej w Poznaniu rozpoczęła studia w Konserwatorium Muzycznym, jednak z powodu sprzeciwu ojca zrezygnowała z kariery scenicznej.
Od młodości pasjonowała się lotnictwem. Pod wrażeniem pokazów szybowcowych na lotnisku Ławica wstąpiła do Aeroklubu Poznańskiego. Latała na szybowcach i skakała ze spadochronem. Była pierwszą Europejką, która wykonała skok spadochronowy z wysokości pięciu kilometrów. Ukończyła Wyższą Szkołę Pilotażu oraz kursy z zakresu radiotelegrafii. Uzyskała stopień podporucznika rezerwy.
Na zawodach szybowcowych poznała podpułkownika Mieczysława Lewandowskiego, w czerwcu 1939 roku zawarła z nim związek małżeński. Dwa miesiące później wybuchła druga wojna światowa. Wraz z innymi członkami Aeroklubu zgłosiła się do wojska. Dołączyła do pilotów z bazy lotniczej z Ławicy i udała się z nimi na wschód. Prawdopodobnie 22 września dostała się do niewoli sowieckiej, jedna z wersji zakłada, że została zestrzelona przez Niemców i po skoku ze spadochronem znalazła się na terenie kontrolowanym przez Armię Czerwoną.
Trafiła do obozu w Kozielsku, podobnie jak wielu innych oficerów podczas przesłuchań podała fałszywe dane. Została zamordowana w Katyniu przez funkcjonariuszy NKWD, prawdopodobnie w dzień swoich trzydziestych drugich urodzin. Jej szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane podczas niemieckich ekshumacji w 1943 roku, była jedyną kobietą wśród ofiar zgładzonych w Katyniu. W 2007 roku pośmiertnie awansowano ją do stopnia porucznika.