czwartek,
Bitwa pod Ostrołęką
26 maja 1831 roku pod Ostrołęką rozegrała się jedna z największych bitew powstania listopadowego.
Po bitwie o Olszynkę Grochowską wodzem naczelnym powstania mianowano generała Jana Skrzyneckiego, który wprowadził zmiany personalne i dokonał reorganizacji polskiej armii. Pod jego dowództwem Polacy odnieśli szereg zwycięstw nad carskimi wojskami, jednak Skrzynecki nie wierzył w ostateczne zwycięstwo powstania i 2 kwietnia 1831 roku wstrzymał pomyślnie rozwijającą się ofensywę. Jego wojska dopiero po miesiącu przystąpiły do poważniejszych działań. W połowie maja Polacy mieli szansę rozgromienia korpusu gwardii cesarskiej księcia Michała Pawłowicza, jednak Skrzynecki na dwie doby zatrzymał swoich żołnierzy na postoju w rejonie Śniadowa i przeciwnik zdążył się wycofać.
Na wieść o poczynaniach powstańców, marsz na Warszawę rozpoczęły wojska Iwana Dybicza. Dołączył do nich korpus Pawłowicza. Zagrożone odcięciem od stolicy oddziały Skrzyneckiego 25 maja w rejonie Ostrołęki rozpoczęły przeprawę przez rzekę Narew. Dzień później Polaków nieoczekiwanie zaatakowali żołnierze Dybicza. Powstańcy nie zdążyli wysadzić mostów na rzece i zostali wyparci z Ostrołęki. Polacy znaleźli się pod silnym ostrzałem rosyjskiej artylerii i wszelkie próby kontrataków kończyły się bolesnymi stratami. Przed całkowitą klęską powstańców uratowała artyleria dowodzona przez podpułkownika Józefa Bema, która osłoniła odwrót.
Podczas bitwy ogniem artylerii obydwu stron mocno zniszczono Ostrołękę. W walkach o miasto wyróżnił się polski 4. Pułk Piechoty – słynni „Czwartacy” generała Ludwika Bogusławskiego. Straty osobowe poniesione w starciu przez Polaków i Rosjan były zbliżone, jednak bitwę pod Ostrołęką uważa się za klęskę Polaków, stracili oni inicjatywę strategiczną i przeszli do defensywy. Wiara w dowódców i końcowe zwycięstwo powstania została poważnie zachwiana. Po wielu słowach krytyki i naciskach Skrzynecki w sierpniu 1831 roku potajemnie wycofał się z armii.