czwartek,
Bitwa pod Miechowem
17 lutego 1863 pod Miechowem w Małopolsce rozegrała się jedna z bitew powstania styczniowego.
Po wybuchu powstania styczniowego pułkownik Apolinary Kurowski został naczelnikiem wojennym województwa krakowskiego. W okolicach Ojcowa sformował oddział liczący dwa i pół tysiąca ludzi. Jego żołnierze dokonywali licznych wypadów na pograniczne rosyjskie komory celne i garnizony.
Miechów znajdował się na granicy trzech zaborów. Był to ważny ośrodek carskiej władzy, znajdowały się tam liczne magazyny, także z wyposażeniem wojskowym. Pułkownik Apolinary Kurowski na czele dwóch i pół tysiąca ludzi licząc na zaskoczenie przeciwnika, 17 lutego 1863 roku zaatakował miasto. Rosjanie spodziewali się uderzenia i dzień wcześniej wzmocnili załogę, która w pełnej gotowości oczekiwała powstańców. Po rozpoczęciu walki uderzenie żuawów śmierci w rejonie cmentarza zakończyło się sukcesem i wydawało się, że szala zwycięstwa znajdzie się po stronie Polaków, jednak później szarża powstańczej kawalerii prowadzona na wąskich uliczkach przyniosła duże straty na skutek gęstego ostrzału z broni palnej. Zacięta bitwa zakończyła się porażką żołnierzy Kurowskiego.
Żądni zemsty carscy żołnierze dobijali rannych i dopuszczali się rabunku. Podpalano domy, nie pozwalając mieszkańcom na gaszenie pożaru. Spłonęło ponad dwieście budynków, a wielu mieszkańców utraciło cały swój majątek. Pożar nie ominął także miejscowego szpitala. Carskie wojsko zajęło większość ocalałych budynków. Życie w mieście zamarło.