piątek,
Bitwa pod Chocimiem
11 listopada 1673 roku wojska Rzeczypospolitej pod dowództwem hetmana wielkiego koronnego Jana Sobieskiego pokonały oddziały Imperium Osmańskiego.
W czasie wojny z Polakami w latach 1666–1671 Turcy byli uwikłani w inne konflikty zbrojne i do walki wysłali jedynie Tatarów. W 1672 roku pod pretekstem pomocy dla hetmana kozackiego Doroszenki ruszyli na Rzeczpospolitą z całą swoją potęgą. 18 lipca Doroszenko i Tatarzy bez trudu pobili pod Ładyżynem grupę jazdy polsko-kozackiej. W sierpniu na Podole wkroczyła potężna armia turecka i zdobyła twierdzę Kamieniec Podolski.
Kolejne tygodnie były pasmem sukcesów najeźdźców. Tatarzy plądrowali tereny leżących między Sanem, Wieprzem i Bugiem. Armia turecka dotarła pod Lwów. Aby spróbować odwrócić kartę hetman wielki koronny Jan Sobieski w październiku ruszył z wyprawą na tatarskie czambuły. Wyprawa na czambuły był jednym z najpiękniejszych zagonów polskiej kawalerii, jednak sukces wyprawy Sobieskiego nie miał dużego znaczenia strategicznego. Rzeczpospolita została zmuszona do zawarcia traktatu w Buczaczu, na którego mocy odstąpiła Turcji Podole z Kamieńcem Podolskim oraz część prawobrzeżnej Ukrainy, a także zobowiązała się do płacenia corocznego haraczu.
Sejm nie ratyfikował buczackiego traktatu. Z myślą o wojnie uchwalono dodatkowe podatki, udało się zgromadzić oddziały liczące ponad czterdzieści pięć tysięcy żołnierzy. W 1673 roku niezadowoleni z obrotu sprawy Turcy mogli wystawić przeciw Rzeczpospolitej tylko czterdzieści tysięcy żołnierzy, dlatego nie podjęli ofensywy z takim rozmachem jak rok wcześniej. Licząca ponad trzydzieści tysięcy ludzi większa część armii tureckiej pod wodzą Husejna Paszy stacjonowała pod Chocimiem. Miejsce to miało naturalne walory obronne, położona w zakolu Dniestru twierdza była trudna do zdobycia.
Ciężko chory polski król Michał Korybut Wiśniowiecki zdał dowództwo dla hetmana wielkiego koronnego Jana Sobieskiego. 9 listopada wojska koronne liczące trzydzieści tysięcy żołnierzy dotarły pod Chocim. Początkowo Polacy i Litwini ograniczyli się do ostrzału artyleryjskiego. 10 listopada 1673 roku w pałacu arcybiskupim we Lwowie zmarł król Polski Michał Korybut Wiśniowiecki. Tego dnia Polacy przystąpili do szturmu, były to jednak ataki mające na celu jedynie rozpoznanie pola walki. Przez całą noc prowadzono działania pozorujące, które powodowały zmęczenie tureckich oddziałów. Turkom nie sprzyjały warunki atmosferyczne, nie byli przyzwyczajenie do mroźnej i wietrznej pogody.
O świcie 11 listopada Sobieski osobiście poprowadził frontalne uderzenie. Udało się zaskoczyć tureckich żołnierzy. Początkowo natarły oddziały piechoty, a następnie przez wyłomy w wałach i szańcach w głąb obozu przeciwnika ruszyła husaria hetmana Jabłonowskiego. Wyprowadzony przez Turków kontratak szybko się załamał i ich szeregi ogarnęła panika. Husejn Pasza zarządził odwrót na drugi brzeg Dniestru, jednak jedyny most został uszkodzony przez polską artylerię i nie wytrzymał ciężaru uciekających. Jedynie kilku Turków zdołało dotrzeć do Kamieńca Podolskiego. Bitwa chocimska zakończyła się wielkim sukcesem wojsk koronnych. Armia osmańska została całkowicie zniszczona.
Zwycięstwo Sobieskiego pod Chocimiem nie przyniosło ono przełomu w wojnie, jednak podniosło prestiż Rzeczypospolitej w Europie. Turcy z respektem nazywali polskiego hetmana „Lwem Chocimskim”. Na zwołanym w 1674 roku sejmie elekcyjnym szlachta wybrała Jana Sobieskiego na króla Polski.