piątek,
Bitwa pod Żarnowem
16 września 1655 roku pod Żarnowem wojska Jana Kazimierza starły się ze szwedzką armią.
Latem 1655 roku na osłabioną licznymi wojnami Rzeczpospolitą uderzyli Szwedzi. Był to początek potopu szwedzkiego. Ich wojska szybko postępowały w głąb kraju. W połowie sierpnia 18 sierpnia król Jan Kazimierz opuścił Warszawę. 8 września Szwedzi bez walki wkroczyli do stolicy Rzeczypospolitej. Żołnierze Karola X Gustawa kierowali się dalej na południe Polski. 16 września 1655 roku pod Żarnowem w okolicach Opoczna na drodze pochodu wojsk szwedzkich stanęły wojska koronne i pospolite ruszenie pod dowództwem króla Jana Kazimierza. Polskie szeregi liczyły kilkanaście tysięcy ludzi. Niewiele mniej żołnierzy miał pod komendą szwedzki król Karol Gustaw.
Jan Kazimierz niespodziewanie zaskoczył Szwedów podczas pokonywania przez ich kolumny zagradzającego drogę wzniesienia. Polacy mieli dobrą pozycję, atakowali z góry, jednak zostali powstrzymani przez pośpiesznie rozstawioną szwedzką artylerię. Ogromna przewaga ogniowa przeciwnika nie pozwoliła na zatrzymanie szwedzkiej piechoty, która zaczęła wdzierać się na wzgórze. Kiedy Karol Gustaw rzucił do walki jazdę, sytuacja armii koronnej stała się krytyczna. Polaków przed pogromem uratowała potężna ulewa, pod której osłoną zdołali się wycofać.
Po klęsce prawie całe pospolite ruszenie rozeszło się do domów. Oddziały Jana Kazimierza w walce poniosły znaczne straty. Załamany polski król udał się do Krakowa, a następnie na Śląsk. 17 października wojska Karola X Gustawa zajęły Kraków.