niedziela,
Bitwa o Anglię
„Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach, będziemy walczyć na wzgórzach; nigdy się nie poddamy…”
–– Winston Churchill, przemówienie w Izbie Gmin, 4 czerwca 1940 roku.
10 lipca 1940 roku rozpoczęła się powietrzna bitwa o Anglię. Początkowo zmasowany atak Luftwaffe miał stanowić wstęp do inwazji na wyspy brytyjskie. Zniszczenie lotnictwa i infrastruktury przeciwnika pozwoliłoby na skuteczne uderzenie niemieckich jednostek spadochronowych oraz wojsk przerzuconych drogą morską. Hitler cały czas liczył także na złamanie chęci oporu Brytyjczyków i zawarcie pokoju na korzystnych dla siebie warunkach. Przedział czasowy bitwy o Wielką Brytanię jest czasami przedmiotem sporu historyków. Dominują dwie wersje, od 10 lipca do 31 października 1940 lub od sierpnia 1940 do maja 1941 roku.
Bitwa rozpoczęła się od ataków na brytyjskie porty i konwoje morskie. Szybko rozpoczęły się bombardowania baz lotniczych Royal Air Force. Niemieckie bombowce były chronione dużymi siłami samolotów myśliwskich. Na niebie rozegrały się dziesiątki pojedynków lotniczych. Ciężkie naloty spotykały także miasta, w których znajdowały się cele ważne strategicznie. W połowie września cały impet uderzenia został skierowany na brytyjskie miasta. Miało to wymusić na Wielkiej Brytanii zawarcie pokoju.
Brytyjski przemysł zbrojeniowy był w stanie szybko dostarczać nowe samoloty, większy problem stanowiły zasoby ludzkie. Szkolenie pilotów myśliwskich zajmuje wiele czasu. Do walki skierowano pilotów wojsk sojuszniczych, powstały jednostki polskie, czeskie i kanadyjskie. Główne polskie siły weszły do walki w połowie sierpnia, kiedy przewaga Luftwaffe była największa. Polacy od lipca do października 1940 roku zestrzelili około 170 samolotów wroga i uszkodzili kolejne 36. Polski Dywizjon 303 został uznany za najlepszą jednostką lotniczą biorącą udział w bitwie o Anglię. W trakcie ataków Luftwaffe wykorzystano polskie osiągnięcia w łamaniu wiadomości szyfrowanych przez Enigmę – Brytyjczycy znali z góry wiele niemieckich tajnych planów uderzeń.
„Mój Boże, oni naprawdę ich koszą!”
–– szef bazy w Northolt Stanley Vincent po zobaczeniu walki powietrznej Polaków.
12 października 1940 roku szef naczelnego dowództwa Wehrmachtu feldmarszałek Wilhelm Keitel wydał rozkaz o kontynuowaniu do wiosny 1941 roku przygotowań do desantu morskiego na Wyspy Brytyjskie. Oznaczało to przyznanie się do porażki w bitwie o Wielką Brytanię. W rzeczywistości na niemieckim celowniku był już ZSRR.