poniedziałek,
27. Pułk Ułanów
26 września 1939 roku pod Morańcami kawalerzyści 27. Pułku Ułanów z Nowogródzkiej Brygady Kawalerii przeprowadzili ostatnią szarżę kampanii wrześniowej. Tradycje tej jednostki sięgają wojny polsko-bolszewickiej.
Latem 1920 roku Polska była bardzo poważnie zagrożona utratą niepodległości. Bolszewickie oddziały były coraz bliżej Warszawy. W lipcu polskie dowództwo zaaprobowało pomysł, aby na bazie szwadronu zapasowego 3. Pułku Ułanów zorganizować pułk ochotniczy. Rozkaz w tej sprawie 27 lipca otrzymał rotmistrz Adam Zakrzewski. Jednostka otrzymała nazwę 203. Ochotniczego Pułku Ułanów, miejscem formowania miał być Kalisz, a Zakrzewski miał być jego organizatorem i oficerem pełniącym obowiązki dowódcy. Na wykonanie tego zadania wyznaczono nieprzekraczalny termin do 1 sierpnia. Następnego dnia rotmistrz Zakrzewski dotarł do Kalisza i na poważnie przystąpił do działania. Część ochotników zgrupował wcześniej szwadron zapasowy, jednak należy przyznać Zakrzewskiemu talent sprawnego organizatora, bo w ciągu czterech dni zdołał zebrać łącznie ponad siedmiuset żołnierzy.
Oficerowie pułku pochodzili z różnych polskich jednostek kawalerii. Kadrę podoficerską stanowili głównie żołnierze z 3. Pułku Ułanów. Początkowo brakowało broni, prawie połowę koni przyprowadzili ze sobą ochotnicy. 2 sierpnia dowódcą 203. Ochotniczego Pułku Ułanów został legendarny polski kawalerzysta major Zygmunt Podhorski. Dwa dni później jednostka transportem kolejowym opuściła Kalisz. Podczas przejazdu przez Łódź ułani otrzymali uzbrojenie i amunicję. 6 sierpnia rano Pułk wyładował się w Ciechanowie. Następnego dnia kawalerzyści wyruszyli na patrolowanie terenu. Wieczorem nawiązano ogniowy kontakt z przeciwnikiem.
8 sierpnia świcie Pułk zatrzymał się w miejscowości Dzbonie. Wkrótce nadjechał silny oddział bolszewickiej kozackiej kawalerii, była to przednia straż Korpusu Konnego Gaja. Tego dnia 203. Pułk wykonał swoją pierwszą szarżę. Po latach Zygmunt Podhorski z rozbawieniem wspominał uderzenie swoich jeszcze nieporadnych i niewyszkolonych ułanów. Mimo wszystko szarża zakończyła się sukcesem, a na pamiątkę tych wydarzeń dzień 8 sierpnia później obchodzony był jako święto pułkowe. Wobec nadciągających kolejnych pułków Gaja jeszcze tego samego dnia jednostka wycofała się do Ciechanowa, gdzie wzięła udział w obronie miasta. Kiedy sytuacja stała się krytyczna ułani Podhorskiego przystąpili do odwrotu dwoma grupami w stronę Płocka i Mławy.
Po przeniesieniu majora Podhorskiego do innej jednostki dowodzenie przeją rotmistrz Zakrzewski, 203. Ochotniczy Pułk Ułanów brał udział w licznych walkach z bolszewikami. Od 7 do 27 sierpnia jednostka przebyła około siedmiuset kilometrów. Na początku września Pułk drogą kolejową został przetransportowany do Chełma. 13 września starł się z oddziałami 1 Armii Konnej Budionnego, a w kolejnych dniach uczestniczył w polskiej ofensywie. Po zakończeniu działań wojennych Pułk służył na linii demarkacyjnej. W lutym 1921 roku jednostka została wycofana do Włocławka, gdzie mieścił się jej pierwszy garnizon. W tym okresie 203. Ochotniczy Pułk Ułanów został przemianowany na 27. Pułk Ułanów.
Latem 1921 roku jednostce wyznaczono nowy garnizon. 27. Pułk Ułanów przybył do Nieświeża. Przejęte koszary były w ruinie i doprowadzenie ich do stanu używalności kosztowało dużo energii. Po raz kolejny inicjatywą i niespożytą werwą wykazał się major Adam Zakrzewski. Podczas pierwszego święta pułkowego, w 1922 roku, jednostka otrzymała sztandar ufundowany przez mieszkańców powiatu nieświeskiego. We wrześniu 1933 roku zmieniono datę świętą pułkowego i odtąd obchodzono je 27 lipca, w rocznicę powołania jednostki. 16 października 1936 roku minister spraw wojskowych, generał dywizji Tadeusz Kasprzycki nadał Pułkowi ułanów nazwę „27. Pułk Ułanów imienia Króla Stefana Batorego”.
W 1939 roku 27. Pułk Ułanów wchodził w skład Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, a jego dowódcą był podpułkownik Józef Pająk. Jednostka została zmobilizowana już w marcu 1939 roku. Jej żołnierze zostali przewiezieni transportem kolejowym w okolice Sierpca. Początkowo prowadzono tylko zwyczajne działania: szkolono żołnierzy, organizowano ćwiczenia, naprawiano sprzęt itp. Na początku lipca jednostka obsadziła odcinek w rejonie Lidzbarka i Działdowa. Żołnierze 27. Pułku kopali okopy, budowali schrony i umocnienia, minowali kluczowe punkty. Na rzece Działdówce zbudowano tamę, a wstrzymana rzeka zalała okolicę, tworząc trudny do sforsowania pas wodny. W chwili wybuchu drugiej wojny światowej 27. Pułk zajmował umocniony przez siebie rejon.
1 września w rejonie operowania jednostki Niemcy prowadzili jedynie działania rozpoznawcze, Wysadzony został most na rzece Działdówce. Dwa szwadrony 27. Pułku wzieły udział w natarciu na oddziały Wehrmachtu w rejonie miejscowości Rywociny, niszcząc dwa czołgi przeciwnika. 4 września o świcie 27. Pułk natarł na skrzydło niemieckich oddziałów atakujących Mławę. W zaciętych walkach oddziały Wehrmachtu poniosły duże straty. Po przełamaniu polskiej obrony pod Mławą jednostka znalazła się w odwrocie. 12 września Nowogródzka Brygada Kawalerii wspólnie z Wołyńską Brygadą Kawalerii nacierała w kierunku Mińska Mazowieckiego. 27. Pułk Ułanów po załamanej pod ogniem niemieckich karabinów maszynowych szarży w walce na bagnety zdobył wieś Maliszew. Ostatecznie polskie natarcie na Mińsk Mazowiecki zostało zatrzymane przez przeciwnika.
27. Pułk brał udział w walkach na Lubelszczyźnie. 26 września jego żołnierze wykonali szarże na osadzoną przez batalion Wehrmachtu wieś Morańce. Niemcy nie dali się zaskoczyć, natarcie załamało się pod huraganowym ostrzałem z broni maszynowej i artylerii. W szarży zginęło lub odniosło rany osiemdziesięciu ułanów. Polegli dowódcy szwadronów. Następnego dnia w okolicach Władypola 227. Pułk starł się z oddziałami Armii Czerwonej. Po ciężkich walkach Polacy ponieśli znaczne straty. Żołnierze i konie byli wyczerpani. Kończyła się amunicja i brakowało środków opatrunkowych. Jednostka została rozproszona. Większość oficerów 27. Pułku została zatrzymana przez Sowietów i zgładzona wiosną 1940 roku przez NKWD.
Nawiązując do tradycji 27. Pułku w ramach Armii Krajowej w Puszczy Nalibockiej powstał dywizjon 27 Pułku Ułanów. Jego organizatorem i dowódcą był Zdzisław Nurkiewicz, przedwojenny podoficer 27. Pułku. Formacja ta była zalążkiem Zgrupowania Stołpeckiego Armii Krajowej. Dywizjon Nurkiewicza brał udział w licznych starciach z Niemcami i partyzancką sowiecką. W grudniu 1943 roku jego ułanami zdołali uniknąć pojmania przez Sowietów. Nurkiewicz próbował wtedy schwytać dowództwo sowieckiego oddziału i wymienić jeńców na uprowadzonych polskich oficerów. Wyprawa zaskoczyła znacznie liczniejszą jednostkę przeciwnika, jednak jej główny cel nie został osiągnięty, ponieważ sowieccy dowódcy zdążyli uciec. Latem 1944 roku Zgrupowanie Stołpeckie przeszło z Puszczy Nalibockiej w rejon Warszawy. Ułani Nurkiewicza walczyli w Kampinosie i na przedpolach Warszawy. Pod koniec września zdołali przebić się z okrążenia pod Jaktorowem.
Dowódcy pułku
- rotmistrz Adam Zakrzewski (pełniący obowiązki dowódcy 29 VII - 2 VIII 1920);
- major Zygmunt Podhorski (2 VIII 1920);
- major Adam Zakrzewski (1920-1921);
- major/podpułkownik Jan Reliszko (1921-1927);
- podpułkownik Stanisław Rostworowski (1927 – XII 1929);
- podpułkownik/pułkownik Fryderyk Mally (XII 1929 – 1934);
- podpułkownik Józef Pająk (1934-1939).