niedziela,
Wirus Michelangelo
Michelangelo to wirus komputerowy, który aktywuje się 6 marca w rocznicę urodzin włoskiego artysty Michała Anioła. Atakuje on komputery z systemem operacyjnym MS-DOS. 6 marca wirus zapisuje pierwsze 100 sektorów dysku twardego wartościami zerowymi. Tak naprawdę pozostałe sektory (i dane) pozostają nietknięte, jednak przeciętny użytkownik komputera nie jest w stanie ich odczytać.
Po raz pierwszy wirus Michelangelo zaistniał w mediach w 1992 roku. W styczniu odkryto, że niektórzy producenci dostarczają na rynek przypadkowo zainfekowane komputery. Atmosferę umiejętnie podsycały alarmującymi raportami firmy wytwarzające oprogramowanie antywirusowe. Wybuchła panika, użytkownicy przestawiali datę w komputerach. W 1992 roku zgłoszono tylko kilkanaście tysięcy przypadków skutecznego ataku wirusa. Firmy antywirusowe przepowiadały, że będą ich miliony. W kolejnych latach zalecano, aby nie uruchamiać komputerów w dniu 6 marca. Kiedy media przestały się interesować wirusem, Michelangelo został zapomniany.
W 1992 roku w Polsce tylko nieliczne instytucje posiadały łącze z Internetem, jednak Michelangelo jakoś zdołał przedostać się do naszego kraju i wykryto go m.in. na Uniwersytecie Warszawskim i w Szkole Głównej Handlowej. Przez polską prasę przewinęła się fala artykułów o zagrożonych komputerach w szpitalach, na lotniskach, w episkopacie itd. Na szczęście te katastroficzne przepowiednie się nie spełniły.