piątek,
Format WebP
W 2010 roku firma Google wykupiła On2 Technologies. Na bazie pozyskanych technologii stworzyła nowy format plików graficznych, który zaprezentowała 30 września 2010.
Według planów giganta internetowego biznesu format WebP ma stać się nowym standardem dla skompresowanej grafiki w Internecie. Czy ten cel zostanie osiągnięty? Na pierwszy rzut oka WebP ma same zalety, a jednak minęło już siedem lat i nadal ten format jest niszowy.
Jeśli chodzi o mocne strony nowego formatu to przezroczystość, animacja, odwzorowanie barw na pewno obsługiwane są w sposób nieodstający od konkurencyjnych typów plików. Jeśli chodzi o kompresję to WebP przy zachowaniu tej samej jakości, osiąga zdecydowanie mniejszy rozmiar od swoich rywali. W zależności od kompresowanego pliku wyniki są różne, ale zawsze wyraźnie na plus dla formatu z firmy Google. Oznacza to, że zachowując jakość strony internetowe, mogą działać szybciej, ponieważ trzeba będzie pobrać mniej danych.
Kolejną zaletą jest przyjęcie formuły otwartego formatu. Dzięki temu w pracach nad rozwojem mogą brać udział inne firmy i programiści. Ułatwia to także implementację obsługi WebP w swoich aplikacjach producentom oprogramowania.
Prawdziwym hamulcem dla nowych formatów plików jest brak wsparcia przez popularne programy. Przykładem może być tutaj PNG. Powstał on w 1995 roku, jednak mimo wielu zalet przez kilkanaście pozostawał niszowym formatem przez brak pełnej implementacji obsługi PNG w dominującej wtedy przeglądarce Internet Explorer. W kategorii przeglądarek internetowych WebP obsługują Chrome i Opera, twórcy Firefox zapowiedzieli implementację obsługi nowego formatu, Internet Explorer nie obsługuje tego typu plików. Edytory grafiki Adobe Photoshop i GIMP dzięki wtyczkom firm trzecich mogą zapisywać WebP. Firma Google dostarczyła wtyczkę dla systemu Windows, która dodaje obsługę WebP m.in. w Microsoft Office 2010.
W 2013 Facebook zaczął eksperymentować z plikami WebP. W tym samym roku Google zastosowało ten format w witrynie Google Play. Wprowadziło przy tym rozwiązanie zastępcze dla przeglądarek z brakiem obsługi nowego typu plików graficznych.
W przypadku internetowych nowości zawsze można liczyć na głosy krytyki. Pierwszy zarzut to wyraźny spadek jakości przy drastycznej kompresji niektórych plików. Raczej nie należy traktować tego jako wadę, już przy kompresji rzędu 75% WebP zachowuje jakość i jednocześnie osiąga rozmiar nieosiągalny dla np. JPEG poddanego dużo wyższej minimalizacji powodującej wyraźny spadek jakości. Po drugie nikt nie stosuje ekstremalnej kompresji, ponieważ chce zachować względnie dobrą jakość grafik.
Kolejny zarzut to format Open Source i potencjalna niestabilność formatu. Jest on zupełnie niezrozumiały i wynika raczej z nieznajomości sposobu działania poważnych przedsięwzięć tego typu. Podczas prac nad projektem tworzonych jest kilka gałęzi rozwojowych, z których tylko jedna jest stabilna i kierowana to tzw. przeciętnych użytkowników. Żadne poprawki czy usprawnienia nie trafiają do głównego wydania, zanim nie zostaną gruntownie przetestowane w gałęziach testowych. Być może wątpliwości wynikają z doświadczeń użytkownika, który instaluje każdą wersję programu z wyższym numerkiem, nie bacząc na oznaczenia. Np. „wersja beta” to informacja, że producent nie traktuje tej edycji jako stabilne wydanie.